Mistrz Włoch nie zdołał pokonać Bologni. Napoli prowadziło, ale ich rywal ostatecznie doprowadził do remisu, a mógł nawet wygrać. W dobry sposób pokazał się za to Bartosz Bereszyński.
Pierwsza bramka dla Azzurrich padła już po niecałym kwadransie gry. Błąd popełnił Łukasz Skorupski, polski bramkarz źle wyprowadził piłkę. Wykorzystał to Victor Osimhen. Nigeryjczyk wyprowadził swój zespół na prowadzenie. 24-letni napastnik powiększył swój dorobek bramkowy na początku drugiej odsłony spotkania. Piłkę podprowadził praktycznie pod pole karne Bartosz Bereszyński, podał do Osimhena, a ten trafił do siatki.
Gospodarze jednak się nie poddali. W 63. minucie kontakt Bolognii dał Lewis Ferguson. Około 20 minut później do remisu doprowadził Lorenzo De Silvestri. 35-latek umieścił piłkę pod poprzeczką, wprawiając w euforie kibiców zgromadzonych na Stadio Renato Dall’Ara. W doliczonym czasie gry do siatki trafił Nicola Sansone. Gol nie został jednak uznany z powodu spalonego.
W tabeli dzisiejszy remis tych dwóch zespołów nie zmienia zbyt wiele. Napoli jest już mistrzem, a Bologna może co najwyżej przesunąć się o kilka pozycji w górę, lecz nie walczy o nic poważniejszego.
jkow, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 43/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Brutalne 45 minut
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń