Remis Barcelony z Valencią
Barcelona nieoczekiwanie zremisowała z Valencią w 22. kolejce hiszpańskiej La Liga. Tym samym doszło do sporej niespodzianki.
Zdecydowanym faworytem meczu z Valencią była Barcelona, która w pełni kontroluje sytuację w lidze i kroczy po kolejne mistrzostwo. Tym większą niespodzianką był więc sam początek spotkania, którego nie przewidzieli eksperci.
Już w 3. minucie gry w słupek trafił Denis Czeryszew. Wydawało się, że to tylko jedna z nielicznych akcji gości w pierwszej połowie, ale w 24. minucie piłka trafiła pod nogi Rodrigo, ten posłał ją w pole karne Blaugrany, a Kevin Gameiro nie pomylił się w doskonałej sytuacji po minięciu bramkarza.
Jak zareagowała Barcelona? Nie szaloną ofensywą, lecz fatalnym błędem w obronie. W jego konsekwencji we własnym polu karnym faulował Sergi Roberto, a sędzia podyktował jedenastkę dla Valencii. Tę na gola zamienił Dani Parejo.
Kolejny cios w kierunku mistrzów Hiszpanii podziałał na nich tak, jak powinien. Po akcji gospodarzy faul popełnił Antonio Latorre, a działo się to w szesnastce Valencii. Rzut karny na bramkę zamienił niezawodny Leo Messi. Jeszcze przed przerwą w słupek trafił Sergi Roberto, i choć do przerwy mógł być remis, to trzeba było przyznać, że mieliśmy do czynienia z bardzo dobrym widowiskiem.
Co zrozumiałe, gospodarze błyskawicznie ruszyli do ataku, by odrobić straty i wyrównać stan meczu. Neto długo jednak nie dawał się pokonać, w ładnym stylu broniąc uderzenia Messiego i Carlesa Aleni. Golkiper Nietoperzy skapitulował ostatecznie po kolejnym uderzeniu Argentyńczyka, któremu piłkę wyłożył Arturo Vidal.
W końcowych minutach spotkania zawodnicy Barcelony dominowali na placu gry, mieli również sporo pretensji do arbitra meczu, ale powinni je mieć przede wszystkim do siebie. Pomimo sporej liczby okazji nie udało im się strzelić trzeciego gola, a mecz zakończył się remisem.
pber, PiłkaNożna.pl