Już jutro Raków Częstochowa powalczy w rewanżu z Kopenhagą o miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Z Danii dochodzą sygnały, że na trybunach zasiądzie niezwykle dużo kibiców.
Przed Rakowem Częstochowa piekielnie trudne wyzwanie. W rewanżu mistrz Polski będzie walczył z Kopenhagą, która w ubiegłym tygodniu wygrała w Sosnowcu 2:1 i przed drugim spotkaniem ma zaliczkę jednej bramki. Korzystny wynik bramkowy to jedno, ale gospodarze będą mogli liczyć na potężne wsparcie swoich kibiców.
Klub z Kopenhagi poinformował, że nieco ponad dobę przed meczem w kasach pozostało około 1300 biletów, a według niektórych źródeł, te rozchodzą się jak świeże bułeczki. Jeśli tendencja sprzedażowa zostanie utrzymana lub wzrośnie w dniu meczowym, możliwe, że rewanż z Rakowem obejrzy jedna z największych liczb kibiców w historii tego klubu.
Aktualny rekord frekwencji wynosi 38 211 kibiców i miało to miejsce w meczu z Benfiką w sezonie 2007-8. Tego wyniku nie da się przebić, ponieważ zmodernizowany obiekt Parken nie pozwala przyjąć aż tylu kibiców w meczach Kopenhagi. „Nowym” rekordem klubu jest 30 759 z meczu przeciwko Rosenborgowi w 2010 roku. Jeśli wszystkie bilety na mecz z Rakowem zostaną sprzedane, prawdopodobnie jutrzejszy mecz przebije ten wynik lub będzie do niego zbliżony.
Przypomnijmy, że stadion w Parken w 2009 roku przeszedł modernizację i liczba miejsc siedzących została zredukowana, choć oficjalna pojemność stadionu to nieco ponad 38 tysięcy miejsc siedzących. Największą frekwencję odnotowano w 2005 roku, gdy Dania grała z Grecją. Wówczas na trybunach zasiadło 42 100 osób.
młan, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 43/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Brutalne 45 minut
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń