Real w dziesiątkę wygrał z Deportivo Alaves
Od 54. minuty Real Madryt grał w dziesiątkę w meczu 18. kolejki La Liga z Deportivo Alaves. Mimo to wygrał, bramkę na wagę trzech punktów zdobywając w doliczonym czasie gry.
W pierwszej połowie, Real Madryt rozczarował. Mimo zdecydowanej przewagi (65% posiadania piłki), na bramkę Deportivo Alaves oddał tylko dwa celne strzały. Zaraz na początku spotkania, w 2. minucie próbował Federico Valverde, ale strzał Urugwajczyka był za lekki, aby zaskoczyć Antonio Siverę. Sivera w starciu z urugwajskim pomocnikiem był również górą w 38. minucie, kiedy już musiał się bardziej wysilić przy jego uderzeniu.
Druga połowa zaczęła się fatalnie dla Królewskich. Nacho Fernandez zaatakował od tyłu Samu Omorodiona, a arbiter, po konsultacji z VAR, pokazał środkowemu obrońcy czerwoną kartkę. Mimo gry w osłabieniu, to Real nadawał ton rywalizacji. Nie przekładało się to jednak na konkretne okazje bramkowe. Dopiero w 75. minucie kapitalną, indywidualną akcją popisał się Rodrygo, który minął kilku rywali, ale w decydującym momencie przestrzelił.
Kolejną próbę Brazylijczyk podjął w 83. minucie, kiedy uderzał zza pola karnego, ale Antonio Sivera znów był na posterunku. Deportivo Alaves nie potrafiło w żaden sposób skorzystać z gry w przewadze.
I gdy wydawało się, że mecz na Estadio de Mendizorroza zakończy się remisem, w doliczonym czasie gry gola na wagę zwycięstwa strzelił Lucas Vazquez, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Toniego Kroosa.
mkan, PiłkaNożna.pl