Real Madryt nie miał problemów z Espanyolem
Real Madryt jak walec przejechał się w dzisiejszym spotkaniu Primera Division po Espanyolu Barcelona. Królewscy na terenie rywala byli tym razem bezkonkurencyjni.
Ekipa z Madrytu w tym sezonie jak do tej pory wielokrotnie zawodziła. Jednak tym razem Królewscy nie mieli najmniejszych problemów z Espanyolem.
Już od pierwszych minut tego spotkania Real zupełnie zdominował gospodarzy. Królewscy wyszli na prowadzenie już w 4. minucie, kiedy Karim Benzema dobijał skutecznie uderzenie jednego ze swoich kolegów.
Po kwadransie gry ekipa z Madrytu prowadziła już 2:0. Tym razem w swoim stylu uderzenie głową oddał Sergio Ramos i sytuacja przyjezdnych stała się dosyć komfortowa.
Espanyol zdołał wrócić do gry jeszcze w pierwszej części gry. W 25. minucie Leo Baptistao zdobył bramkę kontaktową dając jeszcze nadzieje na lepszy wynik dla miejscowych.
Jednak pod koniec pierwszej połowy ponownie z dobrej strony zaprezentował się Benzema. Francuz świetnym technicznym uderzeniem z kilkunastu metrów zdobył bramkę na 3:1.
To nie był koniec mecz, a w drugiej połowie mieliśmy sporą dawkę emocji. W 67. minucie Gareth Bale świetnie zachował się w polu karnym Espanyolu i strzelił już czwartego gola dla Królewskich.
Kilka minut później Raphael Varane obejrzał czerwoną kartkę i Real kończył to spotkanie w osłabieniu. Jednak Espanyol nie miał argumentów do tego, aby jeszcze nawiązać walkę.
gmar, PilkaNozna.pl