Real gromi, CR7 bohaterem
Bezproblemowe zwycięstwo Realu Madryt na początek zmagań grupowych.
Piłkarze ze stolicy Hiszpanii zwyciężyli Szachtar Donieck, a bohaterem
Los Blancos jak zwykle został Cristiano Ronaldo.
Dla podopiecznych Rafaela Beniteza
starcie z Szachtarem miało być łatwe, lekkie i przyjemne. W końcu
Królewscy mierzyli się z drużyną, która w związku z wojną na Ukrainie ma
sporo problemów natury organizacyjnej.
Piłkarze ze stolicy
Hiszpanii w ostatnich dwóch meczach w Primera Division zdobyli łącznie
11 bramek, dlatego kibice Los Blancos spodziewali się we wtorek kolejnej
kanonady. Oczekiwania były wysokie również względem Cristiano Ronaldo, który w starciu z Espanyolem pięciokrotnie trafiał do siatki rywala.
Pierwsza
część meczu nie wskazywała jednak na pogrom. Real oczywiście prowadził
grę, stwarzał sobie sytuacje, ale zawodnikom z Hiszpanii wyraźnie
brakowało skuteczności. Wreszcie nad kibicami z Santiago Bernabeu
zlitował się Karim Benzema i – wykorzystując błąd obrony gości – wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie.
Po
zmianie stron przypomniał o sobie Ronaldo. Portugalczyk bez problemu
trafił do bramki z 11 metrów po tym, jak piłkę ręką – według sędziego – we własnym polu
karnym zagrał Darijo Srna. Kilkanaście minut później CR7 powtórzył swój wyczyn. Tym razem jedenastkę sprokurował Marcio Azevedo.
Na tym jednak portugalski snajper kończyć nie zamierzał. Hat-tricka Ronaldo skompletował po skutecznym strzale głową.
***
W drugim meczu tej grupy również nie było niespodzianki. Paris Saint-Germain bez problemu zdobyło trzy punkty, wygrywając 2:0 ze szwedzkim Malmoe po golach Angela Di Marii oraz Edinsona Cavaniego. Po pierwszej kolejce jednak liderem jest Real, który ma na koncie więcej bramek.
tboc, PiłkaNożna.pl