Ranking europejskich reprezentacji 2021
Dawno nie zdarzyło się, by w roku finałów wielkiej imprezy prymat jej europejskiego triumfatora w naszym rankingu nie był niepodważalny. Ale Italia z wiosny oraz lata i z jesieni to były dwie całkiem różne drużyny.
Przesunięcie Euro z 2020 na 2021 rok spowodowało, że kalendarz drużyn narodowych był bardzo bogaty. Finały ME, całe eliminacje MŚ, wreszcie finałowy turniej Ligi Narodów sprawiły, że dla uczestników wszystkich tych zmagań brakowało już terminów na mecze towarzyskie. I dobrze, oby jak najmniej takiego grania bez stawki, nikogo ono bowiem nie interesuje i mało czemu służy. Ważna uwaga: zliczając bilans zespołów, rozstrzygnięcia w rzutach karnych nie traktujemy ani jako zwycięstwa, ani jako porażki. Pozostaje, remisowy, wynik z gry.
1. Anglia (8) (15 zwycięstw-4 remisy-0 porażek, bilans bramkowy 53-5). Przegrała finał Euro po karnych. Można powiedzieć, że w odróżnieniu od Włoch nie doznała porażki w Lidze Narodów, bo nie zakwalifikowała się do turnieju finałowego. Ale za to, inaczej niż mistrz kontynentu, pewnie przeszła przez eliminacje MŚ, gubiąc punkty z Polską i Węgrami dopiero gdy miała awans w kieszeni. Jedyny, obok Francji, europejski zespół bez porażki w 2021 roku musi zająć pierwsze miejsce, zwłaszcza że strzelił najwięcej goli ze wszystkich i pokazał w przekroju całego roku futbol najwyższej jakości.
2. Włochy (3) (12-6-1, 38-7). Po Euro nie milkły zachwyty nad ofensywną gra Italii, choć przecież dwa ostatnie mecze wygrała po karnych wcale nie będąc lepszą, zwłaszcza od Hiszpanii w półfinale. Natomiast w eliminacjach mundialu ekipę Roberto Manciniego dopadła „remisica”: dwa razy Szwajcaria oraz Bułgaria i Irlandia Północna odbierały Włochom punkty, co skończyło się drugim miejscem i barażami z Portugalią. No więc jednak Azzurri nie zasłużyli ma pierwsze miejsce, zwłaszcza że przerżnęli też półfinał Ligi Narodów z Hiszpanią.
3. Dania (6) (13-1-4, 45-11). Rewelacyjna kampania w eliminacjach MŚ, rewelacyjne Euro, mimo że zaczęte od tak fatalnego zdarzenia jak zasłabnięcie Christiana Eriksena. Dania wyszła z grupy mimo dwóch porażek na początku, a potem dotarła do półfinału. Brakuje słów podziwu dla ekipy Kaspera Hjulmanda, która dopiero w ostatnim spotkaniu kwalifikacji mundialu pozwoliła sobie na chwilę słabości i porażkę ze Szkocją. Nikt bowiem w Europie nie grał tak radośnie, ofensywnie. Duński dynamit znów wybucha!
4. Francja (1) (10-6-0, 35-12). Rok bez porażki… Gdyby nie ta fatalna dekoncentracja w meczu ze Szwajcarią podczas Euro i przegrany konkurs rzutów karnych, trójkolorowi pewnie wygraliby turniej, bo właśnie się zaczynali rozkręcać. W każdym razie zwyciężyli w swojej grupie eliminacji MŚ, wygrali także Ligę Narodów. Niepotrzebne remisy z Bośnią, Ukrainą i Węgrami też jednak trochę psują obraz.
5. Hiszpania (5) (9-7-2, 33-14). Wyniki La Roji w 2021 roku zostały w kraju przyjęte z entuzjazmem. Po trzech klęskach na wielkich turniejach Hiszpania zdobyła przecież w końcu medal, a jesienią zagrała w finale Ligi Narodów. W dodatku w obu imprezach była bliska zwycięstwa: z Włochami na Euro przegrała półfinał karnymi, a z Francją w finale LN prowadziła. Luis Enrique zbudował zespół grający z werwą, nieprzewidywalny, zdolny zarówno do bardzo wysokich wzlotów, jak w meczu z Chorwacją na Euro czy z Włochami w Lidze Narodów, ale też do gry wyrachowanej, obliczonej na zdobycie prowadzenia i następnie utrzymanie go, jak w decydujących o bezpośrednim awansie na mundial starciach z Grecją i Szwecją. Porażka w pierwszym meczu z tą ostatnią drużyną była najboleśniejszą wpadką.
6. Szwajcaria (24) (10-6-1, 37-14). Duża liczba strzelonych goli jest wynikiem nie tylko towarzyskiego 7:0 z Liechtensteinem, ale też regularnych łomotów spuszczanych słabeuszom w grupie wygranych w ładnym stylu eliminacji MŚ. Jedyna porażka to 0:3 z Włochami podczas Euro, za które rewanżem były dwa, jak się okazało zwycięskie remisy w kwalifikacjach do mundialu. Murat Yakin jest może nawet lepszym selekcjonerem niż Vladimir Petković, choć ten zaliczył z zespołem wspaniałe Euro, zakończone odpadnięciem w karnych z Hiszpanią, po epickim wyeliminowaniu Francji.
7. Niemcy (9) (12-1-3, 50-13). Nie dość, że na Euro nie dali rady Francji i Anglii, to jeszcze w eliminacjach MŚ przegrali u siebie z Macedonią Północną. Końcówka kadencji Joachima Loewa nie była więc udana, Hansi Flick chyba pozbierał wszystko do kupy: Macedonię ograł w rewanżu 4:0!
8. Belgia (2) (11-3-3, 39-15). Każda z trzech porażek była wyjątkowo bolesna. 1:2 z Włochami w ćwierćfinale Euro zakończyła marzenia o medalu, a 2:3 z Francją i 1:2 z Włochami odesłały na czwarte miejsce w turnieju finałowym Ligi Narodów. Także wyjazdowe remisy z Czechami i Walią w zwycięskich eliminacjach MŚ pokazują, że ekipa Roberto Martineza najlepszy czas ma już chyba za sobą. Gra bowiem też rzadziej niż kiedyś porywająco.
9. Holandia (7) (11-3-2, 46-14). Niewytłumaczalna porażka z Czechami podczas Euro rzuciła cień na cały, bardzo udany poza tym rok. W eliminacjach MŚ zaczął się on od przykrej porażki z Turcją, ale potem nie było kłopotów z wywalczeniem awansu na mundial. Louis van Gaal bez kłopotu przejął stery po Franku de Boerze. Tak na trzeźwo patrząc, to tej młodej ekipie nie mogło się póki co udać zdobycie medalu Euro. Z bardziej doświadczonym selekcjonerem może być łatwiej w Katarze.
10. Serbia (18) (8-5-1, 27-11). Ekipy tej zabrakło na Euro, miała więc sporo terminów na mecze towarzyskie. Chociaż za rywala miała słabeuszy pokroju Panamy i Jamajki, to te sześć spotkań zapaskudziły bilans podopiecznym Dragana Stojkovicia, gdyż osiągnęli w nich 2 zwycięstwa, 3 remisy i jedyną w roku porażkę 11 czerwca 0:1 z Japonią. Jednak oczywiście o wysokim miejscu Serbów zadecydował triumfalny pochód przez eliminacje MŚ (6-2-0), zwieńczony decydującą o bezpośrednim awansie na mundial wiktorią wyjazdową nad Portugalią. I do Kataru Serbowie nie pojadą po nauki czy by zbierać baty, lecz jako mocny kandydat do ćwierćfinałów, gdyż za dobrymi wynikami stoi solidny, wyważony futbol, a przede wszystkim dobra atmosfera i zgoda. Szkoda, że Pixie tak późno objął stanowisko, ale może zdąży jeszcze osiągnąć z pokoleniem Kosticia, Tadicia, Milinkovicia-Savicia sukces. A kolejne roczniki, reprezentowane choćby przez Vlahovicia, są może jeszcze lepsze!
11. Chorwacja (20) (8-5-3, 29-12). Na Euro z trudem wyszła z grupy, ale potem stoczyła świetny bój z Hiszpanią. Awansowała na mundial, mimo porażki ze Słowenią na inaugurację kwalifikacji. W decydującym o wszystkim boju pokonała 1:0 Rosję.
12. Portugalia (4) (9-4-3, 35-13). Za ekipą Fernando Santosa rok pełen frustracji i nierealizowanych planów. Na Euro trafiła do grupy śmierci, z której ledwo wyszła, więc wpadła na Belgię i poległa w kolejne fazie. W eliminacjach MŚ do ostatniej chwili prowadziła w grupie, by jednak ulec Serbii. Przegrywała tylko z potentatami: Niemcami, Belgią i Serbią (potentatem in spe), ale za to w meczach najważniejszych. Niestety żadnej potyczki z rywalem z najwyższej półki nie wygrała.
13. Ukraina (21) (5-10-3, 25-21). Przez eliminacje Euro Ukraińcy się przeczłapali, niemal wyłącznie remisując, w tym dwa razy z Kazachstanem. Na Euro mieli sporo szczęście wygrywając ze Szwecją. W sumie lepiej wygląda dorobek: ćwierćfinał Euro i baraże o mundial niż wyglądała gra.
14. Szwecja (23) (11-1-4, 25-12). Bardzo solidny byłby to rok tego zespołu, gdyby nie dwie porażki na zakończenie eliminacji MŚ: z Gruzją i Hiszpanią. Zwłaszcza ta pierwsza zatarła cała dobre wrażenie, jakie wcześniej zostawiała za sobą ekipa Janne Anderssona. Owszem, porażka w 1/8 finału Euro z Ukrainą była niekonieczna, ale takie wypadki się zdarzają. Natomiast przegranej z Gruzją nie można wybaczyć, zwłaszcza że przez 90 minut grał Zlatan. Notabene: po co Andersson zgodził się na powrót tego weterana, skoro bez niego szło tak dobrze?
15. Czechy (14) (8-4-5, 31-18). Znakomity mecz z Holendrami na Euro wyznaczył granicę możliwości tego zespołu, do której jednak w innych spotkaniach nawet się on nie zbliżył. Jednak w sumie nie było źle, a perspektywa jest taka, że może być tylko lepiej, jeśli Jaroslavowi Silhavemu uda się zamienić przebłyski w regularną formę.
16. Rosja (19) (9-2-4, 23-14). Cztery porażki unieważniły wszystko co dobre. Na Euro nie miała szans z Belgią (0:3) i Danią (1:4), w eliminacjach MŚ uległa Słowacji i Chorwacji. Zdecydowanie jest to zespół do ogrania.
17. Polska (15) (6-5-4, 37-20). Dobre, choć nie bezbłędne (niemądra porażka z Węgrami) eliminacje MŚ, za to fiasko na Euro, ale też niekompletne, bo udało się zremisować z Hiszpanią, co zakrawa na cud w każdych okolicznościach. Odszedł Paulo Sousa, i dobrze.
18. Szkocja (12) (7-4-4, 21-14). Tej ekipie kompletnie nie wyszło Euro, za to w eliminacjach MŚ szła od wygranej do wygranej, gdyby nie miała w grupie Danii, mogłaby awansować bezpośrednio. Ale i ją w końcu Szkoci ograli!
19. Walia (10) (6-6-4, 18-18). 0:4 z Danią na Euro zapaskudziło udany w sumie rok, bo poza tym zespół o wiele lepiej grał o punkty eliminacji MŚ niż towarzysko. Trzeba powiedzieć, że to był kolejny rok, w którym Walia grała nawet trochę powyżej swoich możliwości.
20. Macedonia Północna (27) (6-4-5, 30-20). Na Euro trzy porażki, ale za to bardzo dzielnie w eliminacjach MŚ, gdzie udało się nawet pokonać Niemców!
21. Słowacja (17) (4-7-4, 2-18). Remisować potrafiła z każdym, a wygrała między innymi z Polską. W sumie rok na miarę możliwości. Inny wynik niż porażka z Hiszpanią byłby ich przekroczeniem.
22. Turcja (22) (8-4-8, 32-25). Miała być rewelacją Euro a skończyła turniej jako największe rozczarowanie imprezy, z trzema porażkami i jednym strzelonym golem. Potem było 1:6 z Holandią w eliminacjach MŚ, po którym Senola Gunesa zastąpił Stefan Kuntz. Niemiec poprowadził zespół do drugiego miejsca w grupie G.
23. Węgry (11) (6-5-4, 23-19). Dwie porażki po 0:1 z Albanią totalnie psują wrażenie. Mimo wszystko plasujemy Madziarów kilka pozycji wyżej niż zespół z Bałkanów, bo jednak byli na Euro, gdzie zremisowali z Portugalią i postraszyli Niemców. W grupie śmierci uniknęli kompromitacji.
24. Austria (13) (7-2-7, 24-23). Choć eliminacje MŚ były całkiem nieudane, trzeba pamiętać o heroicznym boju z Włochami w finałach ME przegranym w 1/8 finału 1:2 po dogrywce. W sumie jednak po tej ekipie należało spodziewać się znacznie więcej. Mając takich piłkarzy nie można przegrać 2:5 z Izraelem!
25. Finlandia (16) (4-3-8, 13-19). Wiadomo, w jakich okolicznościach odniosła swój największy sukces, czyli zwycięstwo nad Danią w finałach Euro. Także porażki z Rosją i Belgią wstydu Suomim nie przyniosły. Eliminacje MŚ – przeciętne.
26. Słowenia (25) (5-3-4, 20-13). Tak korzystny bilans bramkowy wynika przede wszystkim z towarzyskiego 6:0 z Gibraltarem. Poza 1:0 z Chorwacją brak wartościowych rezultatów.
27. Grecja (33) (4-5-3, 14-13). Grecy chyba najgorszy kryzys mają już za sobą. Przegrywali w każdym razie tylko z naprawdę mocnymi: Szwecją, Hiszpanią i Szwajcarią. Niestety, do końca roku byli w stanie z każdym zremisować, dwa razy przydarzyło im się to w starciach z Kosowem. Szkoda, że Johny van’t Schip podał się w listopadzie do dymisji.
28. Izrael (28) (6-1-5, 24-26). Minimalnie, 2:3 przegrał ze Szkocją, do przerwy prowadząc 2:1, w meczu o kluczowym znaczeniu. Zwycięstwo 5:2 nad Austrią budzi respekt, wrażenie psuje 0:5 z Danią.
29. Albania (31) (6-1-5, 13-16). Gra lepsza od wyników, o czym najlepiej świadczą mecze z Polską.
30. Rumunia (29) (5-2-5, 14-11). Nieznaczne porażki z Niemcami i Anglią, ale wygrywała tylko ze słabszymi od siebie. Rumuński futbol nadal nie wstaje z kolan.
31. Norwegia (26) (6-3-3, 16-10). Średni rok, okraszony remisem z Holandią. Z kolei 0:0 z Łotwą największą wpadką.
32. Irlandia (42) (4-5-3, 20-10). Wszystkich porażek: z Serbią, Luksemburgiem i Portugalią doznała w meczach o punkty. Zwłaszcza 0:1 z outsiderem sytuuje Irlandię poza gronem poważnych zespołów, do którego mógłyby ją wypromować remisy w rewanżach ze zwycięzcą grupy A – Serbią i drugim jej zespołem – Portugalią. Ponieważ zwieńczyły one rok, mogą być prognostykiem lepszych występów w 2022. Stephen Kenny po nieudanej wiośnie dostał drugą szansę i ją wykorzystał.
33. Armenia (32) (3-4-5, 11-24). Znakomity początek – 10 punktów w pierwszych czterech meczach eliminacji MŚ – zwiastował, że możemy mieć do czynienia z sensacją roku. Jednak potem wyniki ekipy Joaquina Caparrosa sparszywiały, czyli Ormianie wrócili do szeregu; nie potrafili pokonać nawet Liechtensteinu.
34. Bośnia i Hercegowina (41) (2-6-5, 10-15). Zremisowała z Francją i Ukrainą, nieznacznie przegrywając drugie mecze z ćwierćfinalistami Euro. W sumie było solidnie.
35. Irlandia Północna (40) (4-3-5, 11-10). Przeciętny rok, ale bezbramkowe remisy z Włochami i Szwajcarią dowodzą, że ekipa Ulsteru nie była łatwym orzechem do zgryzienia.
36. Gruzja (34) (4-1-7, 10-20). Świetna końcówka roku, w której Gruzja pokonała Kosowo, Szwecję i Uzbekistan narobiła apetytu na udane kolejne eliminacje. Willy Sagnol powoli układał grę kaukaskiego zespołu.
37. Czarnogóra (30) (3-4-5, 15-18). Wygrywała tylko z Gibraltarem i Łotwą, ale zdołała zremisować 2:2 z Holandią i Turcją.
38. Kosowo (39) (6-1-7, 17-21). Liczba zwycięstw i liczba strzelonych goli wyglądają efektownie dzięki towarzyskiemu pogromieniu Litwy i San Marino, ale oczywiście cenniejsze były nikłe zwycięstwo z Gruzją i dwa remisy z Grecją. Nadal dolna strefa stanów średnich.
39. Bułgaria (43) (3-4-6, 12-21). Zwycięstwo z Litwą i Ulsterem o punkty oraz towarzyskie z Gruzją lekko tylko zacierają fatalne wrażenie, jakie znów sprawili Bułgarzy. 0:4 ze Szwajcarią na koniec eliminacji było smutnym acz trafnym podsumowaniem kadencji Jasena Petrowa.
40. Luksemburg (37) (3-1-8, 9-22). Trzy wygrane: jedna z Irlandią i dwie z Azerbejdżanem oraz remis z Serbią stanowią dowód, że drużyna prowadzona przez Luca Holtza na dobre opuściła końcówkę europejskiego rankingu, Beneluks nie musi się już wstydzić swego ostatniego członu.
41. Islandia (35) (3-4-6, 16-22). Dramatyczny regres islandzkiej drużyny, która zdołała wygrać jedynie z Liechtensteinem i Wyspami Owczymi.
42. Estonia (4-1-8, 13-24). Bywało znacznie gorzej z estońskim futbolem. W tym roku dało się pokonać Finlandię, Białoruś i dwa razy Litwę.
43. Łotwa (52) (3-3-7, 16-24). Zwycięstwa nad Gibraltarem i Litwą, remis z Turcją.
44. Cypr (48) (1-2-9, 4-26). Kolejny rok pogrążenia się w odmętach tej jeszcze kilka lat temu ambitnej drużyny. Jedyna wygrana to 1:0 ze Słowenią.
45. Azerbejdżan (44) (1-2-10, 11-27). Jedyne zwycięstwo zostało odniesione nad Białorusią, remisy zaś udało się osiągnąć z Irlandią i Katarem. Ale Azerbejdżan oczywiście nie spełnia oczekiwań swych kibiców. Za dużą kasą pompowaną w tamtejszy futbol absolutnie nie idą wyniki reprezentacji i to mimo zatrudnienia Gianniego de Biasiego. A zaczęło się tak obiecująco: od 0:1 z Portugalią na wyjeździe, po golu samobójczym.
46. Wyspy Owcze (45) (2-1-9, 13-25). Na miarę możliwości, czyli słabo. Zwycięstwa nad Mołdawią (5:1!) i nad Liechtensteinem.
47. Malta (46) (1-2-9, 10-32). 3:0 z Cyprem to fajny i niecodzienny wynik.
48. Białoruś (36) (2-1-8, 10-27). Zaczęło się od 4:2 nad Estonią, ale potem przyszło 0:8 z Belgią i poszło już z górki – w dół, ale ku przepaści. Pytanie: dlaczego Białorusini tak bardzo nie umieją grać w piłkę, że aż wstyd, pozostaje aktualne.
49. Kazachstan (47) (1-3-6, 5-24). Jedyne zwycięstwo to 1:0 towarzysko nad Tadżykistanem. Cenniejszy remis z Ukrainą. Ale to 0:8 z Francją pokazuje poziom Kazachów.
50. Litwa (38) (1-1-11, 6-32). Zwycięstwo nad Bułgarią, a poza tym czarna rozpacz – 0:4 z Kosowem.
51. Andora (54) (2-1-9, 7-30). Dwa zwycięstwa nad San Marino.
52. Mołdawia (1-1-10, 6-33). 0:12 w dwumeczu z Danią. Towarzyska wygrana z Azerbejdżanem.
53. Liechtenstein (53) (0-1-11, 3-46). Jedyny remis z Armenią.
54. Gibraltar (51) (0-1-11, 4-46). Nadal sukcesem jest każdy strzelony gol. Jedyny remis to 0:0 w sparingu z Andorą. Cóż to musiał być za mecz!
55. San Marino (54) (0-0-12, 2-57). Gole w meczach z Polską i Kosowem. Wstyd… dla Polski.
LESZEK ORŁOWSKI