Przejdź do treści
Raków wygrał w Białymstoku

Polska Ekstraklasa

Raków wygrał w Białymstoku

Gospodarze zaprezentowali się całkiem dobrze, ale nie byli w stanie urwać punktów liderowi z Częstochowy. Raków, choć musiał gonić wynik, ostatecznie wyjeżdża z Podlasia z tarczą.




Mecz w bardzo energiczny sposób zaczął Raków. Drużyna Marka Papszuna rzuciła się na rywala wysokim pressingiem i w pierwszych kilku minutach parę razy zagroziła bramce Jagi – na przykład Władysław Koczerhin trafił w słupek. Z czasem jednak zaczęli przebudzać się gospodarze. Grę ofensywną w zespole Macieja Stolarczyka ciągnął Jesus Imaz. Hiszpan był bardzo aktywny, nie tylko kreował akcje, ale również starał się je wykańczać. Jedną z nich zamienił na bramkę, choć jego intencje prawdopodobnie były inne. W 3. minucie spotkania 32-latek znalazł się w bocznym sektorze boiska i zapewne chciał dośrodkować w pole karne. Posłał jednak na tyle kąśliwą piłkę, że ta wpadła do siatki, zaskakując nieprzygotowanego Vladana Kovacevicia.

Jeszcze przed przerwą wyrównali goście. Drugą piłkę z rzutu rożnego zebrał przed polem karnym Jean Carlos. Brazylijczyk przyjął sobie futbolówkę w powietrzu i uderzył na bramkę Jagiellonii. Zlatan Alomerović, mimo że jest ostatnio w świetnej dyspozycji, nie zdołał obronić tego strzału. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy dwie obiecujące akcje przeprowadziła Jaga, ale żadna z nich nie zakończyła się drugim strzelonym golem.

Po zmianie stron inicjatywę przejął Raków. Częstochowianie częściej utrzymywali się przy piłce i atakowali pole karne białostoczan. Starali się po raz drugi pokonać Alomerovicia, co udało się dopiero w 75. minucie. W polu karnym Tomasa Petraska wypatrzył Patryk Kun. 27-latek dośrodkował na głowę czeskiego stopera, a ten mocnym i precyzyjnym uderzeniem trafił do siatki. W ten sposób drużyna Marka Papszuna wywiozła z trudnego terenu cenny komplet punktów.

Przewaga Rakowa nad drugą Legią wynosi dziesięć punktów. Stołeczny zespół gra jeszcze dziś swój mecz z Widzewem. Jagiellonia plasuje się na 12. miejscu. Jeśli spotkania w tej kolejce wygrają Górnik, Lechia czy Zagłębie, drużyna Macieja Stolarczyka znacznie przybliży się do strefy spadkowej.

jkow, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024