Raków traci punkty w ostatnich minutach! Remis Medalików z Puszczą
Częstochowianie byli naprawdę o krok od umocnienia się na pozycji lidera tabeli Ekstraklasy! W 94. minucie Żubry zdołały jednak wyrównać i ostatecznie na tablicy wyników wyświetlono rezultat 1:1.
Jedyną bramkę dla zespołu przyjezdnych zdobył Ivi Lopez. Hiszpan w 28. minucie gry świetnie wykorzystał płaską centrę Ericka Etieno. Dla 28-letniego Kenijczyka jest to już piąta asysta w tym sezonie ligowym.
Natomiast Lopez dopisał dzisiaj do swojego konta swoją szóstą bramkę. Z boiska mógł zejść jednak z jeszcze lepszym wynikiem strzeleckim. 30-latek kwadrans po wpisaniu się na listę strzelców oddał mierzony strzał z obrębu pola karnego, ale futbolówka uderzyła tylko w boczną siatkę.
Gospodarze zdecydowanie wcześniej mogli skreślić zero w statystyce zdobytych bramek po swojej stronie. Już w 13. minucie dobrą okazję po strzale głową zmarnował Michalis Kosidis. Atakujący Żubrów urwał się od krycia defensorów, ale jego strzał przeleciał nad poprzeczką.
Dobrze zapowiadającą się szansę miał Piotr Mroziński. W „szesnastce” Rakowa zakotłowało się po dalekim wrzucie z autu, piłka trafiła do niepilnowanego Mrozińskiego, ale ten kompletnie skiksował przy próbie woleja.
W światło bramki trafił natomiast Jakub Serafin, ale jego uderzenie zostało łatwo wychwycone przez Kacpra Trelowskiego. Młody golkiper był jednak bez szans przy strzale Germana Barkovskiy’ego w 94. minucie. Dla Białorusina to pierwszy gol w Ekstraklasie, do której trafił podczas ostatniego zimowego okienka transferowego.
Gol 22-latka ustalił wynik spotkania na 1:1. Dla Puszczy oznaczało to bardzo cenny punkt w kontekście walki o utrzymanie. Z kolei podopieczni trenera Marka Papszuna mogą czuć duży niedosyt po straceniu kompletu oczek w ostatnich minutach. Wciąż przewodzą stawce, ale ich przewaga nad Lechem Poznań stopniała do trzech punktów.