Raków goni lidera
Grający świetnie na wyjazdach Raków gra dziś w Radomiu (14.45). Czy podopieczni Marka Papszuna zbliżą się do Lecha ?
Przemysław Siemieniako
Radomiak rozczarowany po ostatniej porażce z Zagłębiem (0:1) podejmie u siebie faworyta. Podopieczni trenera Bruno Baltazara są tuż nad kreską. Muszą uciekać przed strefą spadkową jednak mają też powody do optymistycznego myślenia. W ostatnim meczu u siebie wygrali efektownie z Koroną Kielce (4:0). Nie potrafią ustabilizować swojej formy. Chcieliby zaliczyć serię zwycięstw albo chociaż meczów bez porażki a ciągle zdarza im się, że po wygranym meczu w kolejnym przegrywają. Ich ostatnie 4 mecze w ekstraklasie to zwycięstwo, porażka, zwycięstwo i znów porażka. Są trudną do odszyfrowania drużyną. Nie wiadomo, który Radomiak się wylosuje.
Raków jest blisko pozycji lidera. Punktowo gonią Lecha i dzisiejszy mecz jest dla nich okazją do wywarcia presji na prowadzących w tabeli Poznaniakach. Może przeskoczyć Jagiellonię i rozsiąść się na kilkanaście godzin na fotelu wicelidera. Ma na to duże szanse, bo w obecnym sezonie fantastycznie gra na wyjazdach. W 5 meczach wyjazdowych wygrał 4 razy a raz zremisował. Ostatnio grał jednak u siebie i łatwo pokonał Puszczę Niepołomice (2:0). Ostatni wyjazd Rakowa to wygrana na Łazienkowskiej z Legią (1:0).
W Radomiaku nie zagra poważnie kontuzjowany środkowy obrońca Mateusz Cichocki.
Raków ma dużo nieobecnych. O problemach zdrowotnych mówił nawet trener Marek Papszun. Z powodu poważnych kontuzji pauzują Srđan Plavšić i Szymon Czyż. Po urazach wracają dopiero Zoran Arsenić i Kamil Pestka. Zabraknie kontuzjowanego Bogdana Racovitana i zawieszonego za kartki Jonatana Brauna Brunesa. Zagrożony jest występ Patryka Makucha.
RADOMIAK: Kikolski – Henrique, Rossi, Mammadov, Ouattara – Donis, Kaput – Peglow, Wolski, Grzesik – Rocha
RAKÓW: Trelowski – Mosór, Rodin, Svarnas – Silva, Berggren, Koczergin, Tudor – Lopez, Ameyaw – Diaz