Cel został osiągnięty! Raków Częstochowa pokonał w rewanżu Aris Limassol 1:0 i awansował do ostatniej, IV rundy eliminacyjnej do fazy grupowej Ligi Mistrzów! Mistrz Polski zdobył też gwarancję gry w Lidze Europy.
Fran Tudor bohaterem Rakowa (fot. 400mm.pl)
Kolejny kamień milowy został osiągnięty! W mękach, bólach i ogromnych wysiłkach piłkarze z Częstochowa zachowali czyste konto w rewanżowym spotkaniu na Cyprze, co już dało im awans do IV rundy eliminacyjnej do Ligi Mistrzów. Przypomnijmy, że w pierwszym meczu Medaliki wygrały 2:1, co za tym idzie, remis lub zwycięstwo gwarantowały przepustkę po 90 minutach gry.
Pierwsza połowa spotkania zdecydowanie należała do Arisu. Na samym początku to Raków odważnie wyszedł do ofensywy, ale później Cypryjczycy błyskawicznie przejęli inicjatywę i kilkukrotnie zagrozili bramce Rakowa. Bardzo dobre próby miał Mariusz Stępiński. Polski napastnik oddał kilka strzałów, ale nie udało mu się zmieścić piłki w siatce. Po raz kolejny skutecznymi interwencjami błyszczał Kovacević.
Początek drugiej połowy zapowiadał podobny obraz gry, Aris znów zaczął groźnym atakiem i wydawało się, że Raków znów ofiarnie będzie bronił dostępu do własnej bramki. W 49. minucie polska drużyna miała rzut wolny nieco oddalony od linii pola karnego. Do piłki podszedł Fran Tudor i cudownym, precyzyjnym uderzeniem skierował piłkę prosto do siatki, dając tym samym niezwykle cenne prowadzenie.
Dalsza część tekstu pod filmem…
???????????????? ⚽
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 15, 2023
Fantastyczny strzał Frana Tudora z rzutu wolnego! Poezja!
???????? ???????????????????????????????????????? #ARIRCZ ▶️ https://t.co/StEHxUkeZ8 pic.twitter.com/zDInEaM4Yw
Raków po zdobytej bramce wyraźnie się otworzył. Aris przesunął swoją formację, co otworzyło przestrzenie Rakowowi do szybkich kontr. Mistrz Polski miał kilka dobrych sytuacji aby jeszcze podwyższyć wynik.
Potworny upał dawał się we znaki obu drużynom i pod koniec spotkania brakowało już dynamiki, co niewątpliwie było na rękę Rakowa. Ostatecznie sędzia gwizdnął po raz ostatni przy rezultacie 1:0 dla Rakowa i 3:1 w dwumeczu na korzyść mistrza Polski.
Piłkarze Dawida Szwargi mają już pewny awans do fazy grupowej Ligi Europy. Ale co ważne, Raków wciąż jest w grze o upragnioną i wyczekiwaną Ligę Mistrzów. Do osiągnięcia bram raju pozostał jeszcze jeden przystanek i 180 minut gry, gdzie przeciwnikiem będzie Sparta Praga lub FC Kopenhaga.
W IV rundzie eliminacyjnym dostępny będzie już brand Ligi Mistrzów. Co za tym idzie, już za tydzień w Sosnowcu rozbrzmi hymn Ligi Mistrzów!!!
młan, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 43/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Brutalne 45 minut
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń