Rafa Benitez niechciany w Evertonie
Wygrał Ligę Mistrzów, Ligę Europy i Puchar UEFA, sięgał po trofea w trzech krajach. Mimo to, kibice Evertonu nie chcą, by Rafa Benitez został nowym szkoleniowcem ich ulubionego klubu. Dali temu wyraz przy użyciu banera.
Czy Benitez zostanie trenerem Evertonu mimo sprzeciwu kibiców? (fot. Łukasz Skwiot)
Carlo Ancelotti postawił osoby zarządzające The Toffees pod ścianą. Wszystko wskazywało na to, że w kolejnym sezonie będzie kontynuował pracę nad Goodison Park, poczynił nawet plany na letnie okno transferowe. Wtedy zgłosił się jednak Real Madryt. Włoch nie zastanawiał się długo, przyjął ofertę Królewskich i porzucił Everton. Poszukiwania jego następcy trwają już prawie miesiąc.
Angielskie media są zgodne, że lada moment proces powinien dobiec końca. Nowym opiekunem drużyny ma zostać Rafa Benitez. Od stycznia Hiszpan pozostaje bezrobotny po tym, jak opuścił Dalian Professional. Otwarcie głosi chęć powrotu do Premier League, gdzie prowadził już Liverpool, Chelsea oraz Newcastle United.
CV 61-latka stanowi zarówno jego atut, jak i przeszkodę w kontekście pracy w niebieskiej części Merseyside. Z jednej strony, ma doświadczenie w prowadzeniu ekip z ambicjami gry w europejskich pucharach i zdobywania trofeów, a taką bez wątpienia jest Everton. Z drugiej, w przeszłości był związany z derbowym rywalem klubu i wypowiadał się o nim w niekorzystny sposób. To dlatego kibice sprzeciwiają się jego zatrudnieniu.
W ruch poszły hasztagi w mediach społecznościowych, ale też markery i płachty materiału. W okolicy domu Beniteza zawisł baner o treści: „Wiemy, gdzie mieszkasz. Nie podpisuj”. Sprawę bada lokalna policja.
Jeśli mimo tego incydentu Hiszpan podejmie pracę w Evertonie, stanie przed podwójnym zadaniem. Będzie musiał nie tylko zapewnić wyniki, których oczekuje zarząd, ale też przekonać do siebie publiczność. Pytanie, czy to drugie jest w ogóle wykonalne, pozostaje otwarte.
sar, PiłkaNożna.pl