Przejdź do treści
Przełamanie Lechii!

Polska Ekstraklasa

Przełamanie Lechii!

Drugi mecz pod wodzą Marcina Kaczmarka zakończył się zwycięstwem Lechii. Biało-Zieloni w ostatnim fragmencie spotkania objęli prowadzenie i nie oddali do końca.




W pierwszej połowie gra była wyrównana, choć Cracovia o wiele częściej pojawiała się pod bramką przeciwnika. Na strachu Lechistów głównie się kończyło, bo żadne z uderzeń gospodarzy nie stanowiło dla Dusana Kuciaka większego zagrożenia. Piłkarze Lechii również co jakiś czas wyprowadzali poważniejszą akcję, lecz Karol Niemczycki, tak samo jak jego słowacki odpowiednik, nie miał w pierwszej połowie zbyt wiele pracy. W zachowaniu zawodników obu zespołów było widać, że o ligowe punkty zamierzają dziś faktycznie „powalczyć”. Ostre wejścia Mathiasa Hebo Rasmussena, Joeriego de Kampsa oraz Macieja Gajosa skutkowały ukaraniem winowajców żółtymi kartkami. Takuto Oshima, który został sfaulowany przez kapitana Biało-Zielonych, nie był w stanie kontynuować gry i w 27. Minucie opuścił boisko na rzecz Floriana Loshaja.

Po przerwie mecz był bardzo intensywny. Obie strony wymieniały się atakami, które może nie były najwyższej klasy, ale niewątpliwie wpływały na emocje w spotkaniu. Zarówno Cracovia, jak i Lechia miały momenty, kiedy dominowały i zepchnęły przeciwnika do defensywy. Gole jednak nie padały. Na jedyną bramkę w tym meczu kibice czekali do 84. Minuty. W polu karnym faulowany był Conrado i mimo że arbiter nie zauważył tego od razu, po czasie sprawdził sytuację na VAR-ze i wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł niezawodny Flavio Paixao i strzelił zwycięskiego gola. Potem gdańszczanie bronili korzystnego wyniku. Udało im się. Lechia wygrała drugi mecz w tym sezonie i pierwszy od końcówki lipca.

Zwycięstwo nie pozwoliło Biało-Zielonym opuścić strefy spadkowej, ale gdańszczanie wykonali dziś znaczący krok do powrotu na odpowiednią ścieżkę. Wygrali na trudnym terenie, choć Cracovia nie postawiła dziś poprzeczki zbyt wysoko. W tej chwili ekipa znad morza plasuje się na 17. Pozycji z dorobkiem ośmiu punktów. Do bezpiecznego miejsca traci trzy „oczka”.

jkow, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024