Cracovia po słabszych wynikach dopisuje komplet punktów w PKO BP Ekstraklasie. W pierwszym meczu po przerwie reprezentacyjnej, krakowski zespół pokonał 2:1 Stal Mielec.
Cracovia ostatni mecz ligowy dokładnie 11 lutego, jednak teraz zegar niekorzystnych wyników małopolskiego zespołu przestał tykać. W meczu otwierającym 27. kolejkę PKO BP Ekstraklasa, zawodnicy pod wodzą Jacka Zielińskiego pokonali Stal Mielec 2:1.
Spotkanie było rozgrywane w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych. Zalegający śnieg na płycie utrudniał widoczność i sprawiał, że zachowanie piłki było bardziej nieprzewidywalne.
Oba gole piłkarze Cracovii zdobyli w trakcie pierwszej połowy. Już w 11. minucie meczu Kamil Pestka trafił do siatki. Obrońca posłał kąśliwe uderzenie po ziemi i pokonał bramkarza gospodarzy.
W 31. minucie Cracovia otrzymała rzut karny. Do piłki podszedł Sergiu Hanca i Damian Primel obronił strzał rumuńskiego zawodnika. Nie zdołał jednak wyłapać piłki i ta komicznie zatrzymała się na linii bramkowej. Hanca zdołał podbiec do futbolówki i skierował ją do siatki.
Od 78. minuty Cracovia musiała radzić sobie w „10”. Drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał strzelec bramki – Kamil Pestka.
Stal zdołała jeszcze trafić honorowego gola. W 96. minucie rzut karny na gola zamienił Maciej Domański.
Cracovia po pięciu meczach bez wygranej notuje przełamanie i zapisuje komplet punktów, awansując na 9. miejsce, wyprzedzając dzisiejszego przeciwnika. Stal podobnie wygrała ostatni mecz w połowie lutego, jednak o przełamanie może powalczyć dopiero w następnej serii gier.
młan, PiłkaNożna.pl