Przełamanie byłego selekcjonera reprezentacji Polski! Zdobył pierwszy punkt
Fernando Santos przełamał fatalną passę. Prowadzony przez niego Azerbejdżan zremisował 0:0 z reprezentacją Estonii.
Aleksander Cieciora
fot. SPP
Fernando Santos prowadzi kadrę Azerbejdżanu od czerwca bieżącego roku. Debiutował w tej roli we wrześniu. Dwa pierwsze zgrupowania zakończył przegraniem wszystkich meczów. Przegrywał ze Szwecją, Estonią i dwa razy ze Słowacją. Na pierwszy punkt czekał aż do dzisiaj. Jego drużyna bezbramkowo zremisowała z Estonią. Azerowie mieli inicjatywę, lecz nie byli w stanie zamienić tego na przewagę bramkową. Mimo to Santos osiągnął swój najlepszy wynik w obecnym miejscu pracy.
Azerbejdżan zajmuje ostatnie miesjce w grupie 1. Dywizji C Ligi Narodów. Do 3. Estonii wciąż traci 3 punkty. Przed podopiecznymi Santosa jeszcze spotkanie rewanżowe ze Szwecją, do którego dojdzie w najbliższy wtorek. Szanse na wyprzedzenie Estończyków są więc minimalne. Azerbejdżan nie wypada korzystnie również w klasyfikacji drużyn z czwartych miejsc. Zajmuje w niej 3. pozycję z punktem straty do Luksemburga. Jeżeli Azerowie go nie wyprzedzą, to czeka ich bezpośredni spadek do Dywizji D, bez możliwości grania w barażach. Biorąc pod uwagę klasę najbliższego rywala, ich szanse na ratunek wydają się być znikome.
Portugalski szkoleniowiec prowadził reprezentację Polski w okresie od stycznia do września 2023 roku. Przed rozpoczęciem pracy w Azerbejdżanie przeżył jeszcze przygodę w tureckim Besiktasie, z którego został zwolniony po 4 miesiącach.