Probierz i Zieliński na konferencji prasowej. „Najważniejsze, że stworzyliśmy zespół”
Michał Probierz oraz Piotr Zieliński byli obecni na ostatniej konferencji prasowej reprezentacji Polski przed pierwszym meczem na EURO 2024 z Holandią. Selekcjoner oraz kapitan zapewniają, że biało-czerwoni są dobrze przygotowani do spotkania z Pomarańczowymi.
Maciej Kanczak
PIOTR KUCZA/400 MM
Selekcjoner naszej drużyny narodowej jest spokojny przed inauguracją ME. – Nie ma zdenerwowania wiem, że jesteśmy dobrze przygotowani, zawodnicy chętnie trenują, są otwarci, chcą stworzyć dobrą grupę i widowisko. Cieszę się, że to się zaczyna, bo to droga do tego, by ten zespół zrobił krok do przodu – powiedział.
Jedyne co szkoleniowcowi kadry może spędzać sen z powiek, to niemożność skorzystania z Roberta Lewandowskiego. – Większość selekcjonerów nie miała takiej okazji, żeby grać bez Roberta. A dla mnie jest to praktycznie trzecie spotkanie. Ten zespół musi dorosnąć, musimy zmienić go trochę pokoleniowo. Zrobimy wszystko, żeby zaprezentować się bardzo dobrze. Nie wycofamy się przed tym, co robimy, a robimy wszystko, by zawodnicy nabierali pewności siebie – przyznał.
Nie ma zdenerwowania wiem, że jesteśmy dobrze przygotowani, zawodnicy chętnie trenują, są otwarci, chcą stworzyć dobrą grupę i widowisko. Cieszę się, że to się zaczyna, bo to droga do tego, by ten zespół zrobił krok do przodu
Michała Probierza nie martwi również fakt, że polska drużyna nie cieszy się uznaniem ekspertów. – Wszyscy skazują nas na straty, według wszystkich nie mamy szans. Ale dla mnie najważniejsze jest to, że stworzyliśmy zespół. Zespół, w którym jeden chce walczyć za drugiego. Miejmy nadzieję, że jutro wszystkie waśnie wspólnego futbolu pójdą w zapomnienie, że wszyscy ubiorą biało-czerwone koszulki i że wszyscy z dumą będą patrzeć na tą reprezentację – podkreśla.
Jak Polacy muszą zagrać, aby w niedzielę uzyskać korzystny wynik? – Przeciwstawimy się, jeśli chodzi o agresję. Przeciwstawimy się organizacją gry. Mocną stroną drużyny holenderskiej są indywidualności. Dlatego musimy przeciwstawić się zespołowością – zapowiada.
Obaw przed premierowym starciem nie ma również Piotr Zieliński. – Jestem dobrze przygotowany. Dwa sparingi przed EURO dużo mi dały. Czuję po sobie, że dobrze przepracowałem ten tydzień – dzięki trenerowi i sztabowi szkoleniowemu. Czuję się dobrze i mam nadzieję, że dam dużo tej reprezentacji podczas turnieju – mówi.
Dwa ostatnie sparingi pokazały, że potrafimy grać w piłkę
Dla „Ziela” pojedynek z Holandią będzie szczególny. To właśnie on, w zastępstwie Roberta Lewandowskiego będzie kapitanem reprezentacji Polski. – Bycie kapitanem to zaszczyt, jestem z tego dumny. Po zmianie regulaminu ja będę miał główne prawo do podejścia i dyskutowania z arbitrem, nie widzę w tym żadnego problemu. Dla mnie bycie kapitanem podczas tak wielkiej imprezy to wielki zaszczyt. Jednocześnie to wielka szkoda, że Robert Lewandowski nie będzie mógł nam pomóc podczas tego spotkania. Ale wierzę, że ja i koledzy damy coś dodatkowego od siebie – przyznaje ze spokojem.
Zieliński wspomniał również o eliminacjach do EURO 2024, które dla jego i kolegów nie były udane. – Kwalifikacje nie były takie, jak wszyscy tego oczekiwali, ale najważniejsze jest to, że jesteśmy już na tym turnieju. Zrobimy wszystko, żeby wypaść jak najlepiej. Dwa ostatnie sparingi pokazały, że potrafimy grać w piłkę – uważa.
Były gracz Napoli zdaje się również nie obawiać Holandii. – Holendrzy to świetna reprezentacja, jest wysoko w rankingu, ale jutro ranking nie będzie miał znaczenia. Mam nadzieję, że postawimy im mocne warunki i zwyciężymy – zapowiada z optymizmem.