Prestiżowa wygrana WHU, czyste konto Fabiańskiego
Walczący o utrzymanie trzeciej pozycji Tottenham Hotspur zmierzył się dzisiaj z West Ham United. Koguty poniosły na swoim terenie bolesną porażkę.
Sytuacja na szczycie tabeli jest bardzo emocjonująca. O trzecią pozycję na finiszu sezonu walczą cztery zespoły, a przed obecną kolejką w najlepszej sytuacji znajdował się właśnie Tottenham Hotspur. Koguty miały trzy punkty przewagi nad kolejnym zespołem w stawce.
Jasne było jednak to, że w meczu derbowym West Ham United postawi swojemu lokalnemu rywalowi bardzo trudne warunki. I tak też było.
W pierwszym składzie West Ham United znalazł się oczywiście Łukasz Fabiański.
Przez pełne 90 minut oglądaliśmy zacięte widowisko, w którym Tottenham Hotspur miał optyczną przewagę. Jednak co z tego, skoro to West Ham United zdobył jedyną bramkę w derbowym pojedynku.
W 67. minucie Marko Arnautović fenomenalnie dograł z prawego skrzydła w pole karne Kogutów. Tam czekał już Michail Antonio, który pięknie przyjął piłkę i błyskawicznym uderzeniem momentalnie pokonał Hugo Llorisa. Francuz był bezradny.
Tottenham Hotspur ostatecznie przegrał na własnym terenie i ta porażka na finiszu sezonu może mieć katastrofalne skutki.
gmar, PilkaNozna.pl