Przejdź do treści
Premier League u schyłku roku 2020

Ligi w Europie Premier League

Premier League u schyłku roku 2020

Ostatnia kolejka Premier League w roku 2020 była taka jak minione dwanaście miesięcy. Dziwna, poszatkowana, niepełna, niezgodna z planem. Jaka będzie pierwsza seria gier Anno Domini 2021?



Dzięki trafieniu Rashforda, Manchester United został wiceliderem tabeli. (fot. Reuters)

Pandemia napina terminarz.

Ostatnia seria testów na COVID-19 przeprowadzona wśród piłkarzy i członków sztabów szkoleniowych drużyn angielskiej ekstraklasy przyniosła rekordową liczbę wyników pozytywnych. Zakażonych jest aż osiemnaście osób. Siedem z nich to pracownicy Manchesteru City (w tym Kyle Walker, Gabriel Jesus i trzech innych zawodników), przez co spotkanie Evertonu z The Citizens zostało odwołane, a ośrodek treningowy przy Etihad Stadium – zamknięty do odwołania.

W momencie powstawania niniejszego tekstu pod dużym znakiem zapytania stoi zaplanowany na niedzielę mecz wicemistrzów Anglii z Chelsea. Jeśli i on zostałby przełożony, Kevin De Bruyne i spółka mieliby do odrobienia aż trzy kolejki (jedną z początku sezonu). Bardzo dużo, zważywszy na napięty do granic możliwości terminarz bieżących rozgrywek.

Zaległości mają również gracze Tottenhamu i Fulham. To uczestnicy drugiego starcia, do którego miało dojść w szesnastej kolejce, lecz koronawirus chciał inaczej. Do gwałtownego wzrostu liczby zarażonych doszło w obozie beniaminka.

Sytuacja pandemiczna na Wyspach jest na tyle poważna, iż pojawił się pomysł dwutygodniowej przerwy w zmaganiach ligowych. Idea ma swoich zwolenników, przeciwników i jedną poważną wadę. Uniemożliwi dokończenie sezonu w planowanym czasie. Władze ligi na razie o żadnej pauzie nie myślą.

Życiowa forma Barnesa to za mało.

Na wszystkich frontach aktualnej kampanii Harvey Barnes zdobył 8 bramek. Potrzebował do tego 21 występów. Anglik jest w życiowej formie (w poprzednich 42 spotkaniach strzelił 7 goli), lecz Leicester City nie do końca potrafi to wykorzystać. Pomimo trafień 23-latka – a w zasadzie dzięki nim – Lisy zremisowały z Manchesterem United oraz Crystal Palace. Podział punktów z Czerwonymi Diabłami był więcej niż zadowalający. Kompromis z Orłami – więcej niż rozczarowujący.

Pierwszym rywalem ekipy z King Power Stadium w roku 2021 będzie Newcastle United. Jeśli podopieczni Brendana Rodgersa pragną utrzymać się na ligowym podium, muszą sięgnąć po pełną pulę.

Czy Frank Lampard przetrwa sztorm?

Chelsea wygrała zaledwie jeden z minionych pięciu meczów na niwie Premier League i osunęła się na szóste miejsce w stawce. – Znajdujemy się w trudnym momencie, przez który musimy przebrnąć, ale nie mogę oczekiwać od piłkarzy więcej niż aktualnie z siebie dają – przyznał po zremisowanym starciu z Aston Villą Frank Lampard.

Anglik znalazł się na cenzurowanym. Po letniej szarży na rynku transferowym oczekiwania względem The Blues są ogromne. Londyńczycy zaliczyli tymczasem drugi najgorszy start rozgrywek ligowych w erze rządów Romana Abramowicza (gorzej było tylko u schyłku drugiej kadencji Jose Mourinho), a Lampard legitymuje się czwartą najsłabszą średnią punktów na spotkanie spośród szkoleniowców Chelsea, którzy zasiedli na jej ławce minimum 20 razy. Właściciel klubu ze Stamford Bridge nie słynie z anielskiej cierpliwości. Żaden trener, który znalazł się w podobnej sytuacji, co były legendarny pomocnik, nie przetrwał sztormu. „Lamps” musi czym prędzej ustabilizować okręt. W innym wypadku niechybnie podzieli los poprzedników.

 


 

Boom Saka-Laca.

Podbudowany wygraną z Chelsea Arsenal pokonał Brighton. Kolejny kapitalny występ zaliczył Bukayo Saka. Młody Anglik zanotował asystę przy zwycięskim trafieniu Alexandre’a Lacazette’a i został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu na Amex Stadium.

Po ostatnim gwizdku sędziego Mikel Arteta poświęcił nieco uwagi obu graczom. Chwaląc Sakę zaapelował o spokój i pozwolenie wychowankowi Kanonierów na dalszy rozwój. O Lacazecie mówił natomiast tak: – Od kilku tygodni znajduje się w bardzo dobrej formie. Zdobywa bramki. Jest bardzo pewny siebie. Dzisiaj odczuwał ból pleców, przez co nie mógł wybiec na murawę w pierwszym składzie. Potem wszedł jednak na boisko i zapewnił nam zwycięstwo. To niesamowicie ważne. W tak trudnych momentach potrzebujemy jakości doświadczonych zawodników, a on nam ją zapewnia.

Jako następni nabierających tempa londyńczyków postarają się zatrzymać piłkarze West Bromu, którzy wpadli…

ze słońca pod rynnę.

Na przestrzeni trzech dni The Baggies potrafili zremisować z Liverpoolem na Anfield, a następnie zostać wgniecionym w ziemię przez Leeds United. – Leeds biegało więcej od nas i zasłużyło na zwycięstwo 5:0. Byłem zszokowany marnością naszego występu, musimy ciężko pracować, by się poprawić. Najważniejsze jest bycie konsekwentnym. […] Jeśli nie zaczniemy szybko punktować, będzie nam bardzo trudno. Nie możemy powtórzyć dzisiejszego występu. Spotkanie z Liverpoolem było fantastyczne, ale to [starcie z Leeds – przyp. MS] było okropne – stwierdził Sam Allardyce.

Przed beniaminkiem wymagający okres. Jego kolejnymi rywalami w zmaganiach ligowych będą: Arsenal, Wolverhampton, West Ham oraz Manchester City.

Sheffield United jak QPR.

The Blades ulegli Burnley, co oznacza, iż nie wygrali żadnego z pierwszych szesnastu meczów Premier League w bieżącym sezonie. Równie słabo radziło sobie tylko Queens Park Rangers (2012-13). Londyńczycy przełamali się w potyczce numer siedemnaście. Dla drużyny prowadzonej przez Chrisa Wildera będzie nią rywalizacja z Crystal Palace. Nic nie wskazuje na to, by ekipa z Bramall Lane wróciła ze stolicy z trzema punktami.

Southampton szarzeje.

Kilka tygodni temu Święci zajmowali pozycję gwarantującą udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Dziś są na miejscu dziewiątym. Nie wygrali żadnego z ostatnich czterech spotkań. W zmaganiach z Arsenalem, Manchesterem City, Fulham i West Hamem strzelili tylko jednego gola. Ofensywa – zarówno z Dannym Ingsem, jak i bez niego – nie dotrzymuje kroku defensywie, która zachowała dwa kolejne czyste konta.

O przełamanie niekorzystnej passy będzie szalenie trudno. Liverpool, Leicester City, Leeds United, Arsenal, Aston Villa, Manchester United – oto lista ekip, z którymi w najbliższym czasie zmierzy się Southampton. Ciekawe, czy po tak wymagającej serii gier Jan Bednarek i spółka nadal będą mogli spoglądać w górę tabeli, czy może z niepokojem zerkną w dół.

Perfekcyjna rehabilitacja.

Po starciu Leicester City z Manchesterem United (2:2) Marcus Rashford mógł mieć spore wyrzuty sumienia. Anglik zmarnował dwie stuprocentowe sytuacje, przez co jego zespół zdobył tylko jeden punkt. Świąteczno-noworoczny maraton sprawił jednak, iż atakujący Czerwonych Diabłów był w stanie bardzo szybko wyleczyć kaca. Zrobił to w perfekcyjny sposób.

W trzeciej minucie doliczonego czasu gry w rywalizacji Manchesteru United z Wolverhampton 23-latek zdobył zwycięską bramkę. Old Trafford – niestety wciąż niewypełnione kibicami – nie widziało równie późnego gola na wagę trzech punktów od 2009 roku i słynnego trafienia Michaela Owena w derbach Manchesteru. Co więcej, Rashford zapewnił swojej drużynie awans na pozycję wicelidera stawki. Trudno o lepszą rehabilitację po nieudanym występie.

 


 

Zmarnowana szansa na ucieczkę.

Liverpool kończy rok jako lider tabeli, lecz jego przewaga nad resztą ekip mogła być dużo większa. The Reds mają trzy punkty więcej od Manchesteru United. Gdyby pokonali West Brom (1:1) i Newcastle United (0:0), strefa buforowa wynosiłaby aż siedem oczek. Narzekać jednak nie sposób. Jasne, sytuacja mistrzów mogła być lepsza, ale biorąc pod uwagę nagromadzenie urazów, mogła być też znacznie gorsza. – Jeśli życie daje ci cytryny, zrób z nich lemoniadę – mówi Juergen Klopp. Początek Anno Domini 2021 powinien być w wykonaniu jego podopiecznych mocniejszy niż końcówka 2020.

***

16 Kolejka

28 Grudnia: Crystal Palace – Leicester 1:1 (Zaha 58 – Barnes 83), Chelsea – Aston Villa 1:1 (Giroud 34 – El-Ghazi 50);

29 Grudnia: Brighton – Arsenal 0:1 (Lacazette 66), Burnley – Sheffield United 1:0 (Mee 32), Southampton – West Ham 0:0, West Brom – Leeds 0:5 (Sawyers 9 sam, Alioski 31, Harrison 36, Rodrigo 40, Raphinha 72), M. United – Wolves 1:0 (Rashford 90+3);

30 Grudnia: Newcastle – Liverpool 0:0.

***

17 Kolejka

Everton – West Ham
Typ PN: 1

Manchester United – Aston Villa
Typ PN: X

Tottenham – Leeds
Typ PN: 1

Crystal Palace – Sheffield United
Typ PN: 1

Brighton – Wolves
Typ PN: X

West Brom – Arsenal
Typ PN: 2

Burnley – Fulham
Typ PN: 1

Newcastle – Leicester
Typ PN: 2

Chelsea – Manchester City
Typ PN: 1

Southampton – Liverpool
Typ PN: 2

Maciej Sarosiek

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024