Premia za klaskanie. Absurdalny zapis w kontrakcie Neymara
Neymar, a konkretniej jego przedstawiciele, potrafią zadbać o wysokie zarobki za niewiele pracy. W Paris Saint-Germain przekroczyli jednak granicę absurdu.
fot. Forum
Brazylijczyk spędził w stolicy Francji sześć lat. Wystąpił w 173 meczach, zdobywając 118 bramek i notując 77 asyst. Sięgnął po wszystkie możliwe trofea krajowe.
Atakujący był za swoją grę sowicie opłacany. Ale nie tylko za nią.
– Neymar miał najbardziej szalony zapis w kontrakcie, o jakim kiedykolwiek słyszałem. W trakcie kursu trenerskiego poznałem członka sztabu szkoleniowego PSG. Powiedział, że w umowie Neymara umieszczona jest klauzula, na podstawie której otrzymuje premię w wysokości 200 tysięcy euro za każdym razem, gdy po meczu podejdzie do trybuny i zaklaszcze w stronę kibiców – zdradził Lewis Byron, były zawodnik Crystal Palace, w podcaście „Ball Talk”.
Nikogo chyba by nie zdziwiło, gdyby podobny zapis istniał w kontrakcie Neymara z Al-Hilal. (MS)
Źródło: Ball Talk