Real Madryt awansował do półfinału Ligi Mistrzów! W drugim meczu ćwierćfinałowym tych rozgrywek Królewscy przed własną publicznością zwyciężyli 3:0 z Wolfsburgiem. Bohaterem spotkania został Cristiano Ronaldo, który zdobył wszystkie gole dla ekipy gospodarzy.
Cristiano Ronaldo w ciągu zaledwie dwóch minut dwukrotnie pokonał bramkarza Diego Benaglio! (foto: Ł. Skwiot)
Zgodnie
z wszelkimi oczekiwaniami wtorkowe spotkanie w Madrycie rozpoczęło
się od huraganowych ataków gospodarzy, którzy chcieli jak
najszybciej odrobić straty z pierwszego meczu (w ubiegłym tygodniu
w Wolfsburgu gospodarze sensacyjnie wygrali 2:0 z Realem). Już w
pierwszych minutach gry blisko zdobycia gol był Sergio Ramos, ale
jego strzał głową trafił tylko w poprzeczkę bramki gości.
Worek
z golami otworzył w 16. minucie Cristiano Ronaldo. Portugalczyk z
zimną krwią wykorzystał podanie z prawego skrzydła od Daniela
Carvajala i posłał piłkę do bramki strzeżonej przez Diego
Benaglio.
Wolfsburg
nie zdołał jeszcze otrząsnąć się po straconym golu, a już
przegrywał 0:2! Zaledwie kilkadziesiąt sekund po swoim pierwszym
trafieniu Ronaldo celnie uderzył głową po dośrodkowaniu z rzutu
rożnego w wykonaniu Toniego Kroosa. Tym samym po zaledwie 17
minutach Real doprowadził do remisu w dwumeczu!
W
kolejnych minutach podopieczni trenera Zinedine’a Zidane’a nie poszli za
ciosem, za to w miarę upływu czasu coraz lepiej grali goście.
Wolfsburg stworzył kilka groźnych sytuacji pod bramką Los Blancos
– najbliższej zdobycia gola był w 34. minucie Luiz Gustavo, ale
jego potężny strzał z dystansu zdołał efektownie obronić Keylor
Navas.
Do
ostatniego w pierwszej połowie gwizdka arbitra wynik meczu w stolicy
Hiszpanii nie uległ już zmianie. Po 45 minutach gry w rewanżowym
spotkaniu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów Real prowadził 2:0 z
Wolfsburgiem.
Od
początku drugiej połowy Real ponownie dyktował warunki gry.
Gospodarze mogli objąć prowadzenie w 59. minucie, kiedy po
dośrodkowaniu Luki Modricia jeden z obrońców Wolfsburga prawie
wpakował piłkę do własnej bramki – ostatecznie
niebezpieczeństwo instynktowną interwencją zażegnał Beneglio.
Siedem
minut później trybuny Bernabeu zawrzały, kiedy Sergio Ramos
strzelał głową po dośrodkowaniu z narożnika boiska, a piłka
odbiła się od słupka i wróciła na boisko. Piłkarze Królewskich
sygnalizowali u sędziego, że ten powinien uznać gola, jednak
wydaje się bardzo wątpliwe, aby piłka w tej sytuacji minęła
linię bramkową całym obwodem.
Losy
awansu do półfinału rozstrzygnął nie kto inny, jak Cristiano
Ronaldo. W 77. minucie sędzia podyktował rzut wolny dla Realu po
faulu Luiza Gustavo w okolicach 20. metra. Do piłki podszedł
Portugalczyk, strzelił w swoim stylu i po chwili celebrował
zdobycie swojego trzeciego gola w tym spotkaniu! Uderzona przez CR7
piłka poszybowała pomiędzy obrońcami ustawionymi w murze i wpadła
do bramki gości.
Do
końca spotkania w Madrycie rezultat nie uległ już zmianie. Bliżej
zdobycia kolejnego gola był Real, ale przy groźnych strzałach
Karima Benzemy i Jese Rodrigueza świetnymi interwencjami popisywał
się Diego Benaglio.
Królewscy
we wtorkowy wieczór zrealizowali zapowiadaną remontadę –
zwyciężyli 3:0 (3:2 w dwumeczu) i już po raz szósty z rzędu
zameldowali się w półfinale Champions League!
kwit,
PiłkaNożna.pl