Pomocnik przedłużył umowę z Pogonią
Młody zawodnik przedłużył umowę z Pogonią Szczecin. Nowy kontrakt z utalentowanym, 18-letnim pomocnikiem obowiązuje teraz do 30 czerwca 2027 roku, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.
Maciej Wojciechowski urodził się 17 maja 2007 roku, w Wągrowcu. Wcześniej reprezentował m.in. Lecha Poznań oraz Akademię Piłkarską Reissa. Do Pogoni Szczecin trafił na początku sezonu 2022/23, a we wrześniu 2024 zadebiutował w reprezentacji Polski do lat 18.
Na tę chwilę rozegrał dwa mecze w pierwszym zespole Portowców – w Pucharze Polski ze Stalą Rzeszów (wrzesień 2024) i w Ekstraklasie z Radomiakiem Radom (lipiec 2025).
– Bardzo się cieszę, że wróciłem do zespołu. Zdecydowałem się przedłużyć umowę z Pogonią, bo wiem, że to klub, który pozwoli mi na dalszy rozwój. Myślę, że w trakcie ostatnich okresów przygotowawczych w Turcji i Opalenicy dawałem sztabowi szkoleniowemu sygnały, że chcę pomagać drużynie i jestem na to gotowy. Każdą szansę, którą będę dostawał, zamierzam wykorzystywać na sto procent. Chciałbym grać jak najwięcej i zdobywać kolejne doświadczenie i minuty – powiedział 18-latek, cytowany przez klubowe media.
Polska Ekstraklasa
Trzy niedzielne mecze PKO BP Ekstraklasy spowodowały przetasowania w tabeli ligi polskiej.
Polska Ekstraklasa
Marek Papszun znów udzielił mocnej wypowiedzi. Trener Rakowa Częstochowa znów mówił o swojej przyszłości.
Polska Ekstraklasa
GKS Katowice postawił duże wymagania Rakowowi Częstochowa, który jednak zdołał zdobyć trzy punkty.
Polska Ekstraklasa
W pierwszej połowie bezbarwny, w drugiej skuteczny w najważniejszym momencie. Tak zaprezentował się Raków Częstochowa w ostatnim meczu 2025 r. z GKS Katowice.
Polska Ekstraklasa
Lech Poznań prawie godzinę zmuszony był rywalizować z Cracovią. Mimo to, zdołał wywieź z Krakowa cenny punkt.
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Konsternacja. Które oblicze reprezentacji jest prawdziwe?
Przemysław Pawlak
Lewandowski zatańczył do muzyki Probierza [KOMENTARZ]
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: Z meczu na Bernabeu Atletico na pewno mogło wycisnąć więcej [KOMENTARZ]
Roman Kołtoń