Polski wieczór z Premier League
W lidze angielskiej rozegrano dziś cztery spotkania. Udział w nich wzięło w sumie trzech Polaków. Jak poszło naszym zawodnikom?
Polacy zagrali w starciach Leeds – West Ham oraz Aston Villa – Wolves. W pierwszym z meczów wystąpili Łukasz Fabiański oraz Mateusz Klich. Bramkarz Młotów rozegrał pełne 90 minut, a pomocnik drużyny Jessego Marscha pojawił się na placu gry w 63. minucie. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Bramki zdobyli Wilfried Gnonto, Rodrigo, Lucas Paqueta oraz Gianluca Scamacca.
Klich zaliczył przyzwoity występ, po wejściu z ławki nieco ożywił grę gospodarzy. Do udanych dzisiejszego meczu nie zaliczy jednak Fabiański. Golkiper zespołu Davida Moyesa mógł lepiej zachować się szczególnie przy drugiej straconej bramce. 37-latek swoim występem nie pomógł dziś kolegom. Za pojedynek z Leeds zebrał wiele nieprzychylnych opinii kibiców WHU, którzy domagają się zmiany w bramce. Fabiański w końcówce spotkania zaliczył świetną interwencję, ratując zespół przed porażką, czym być może przekonał fanów do okazania mu większego wsparcia.
W drugim spotkaniu swoje minuty zaliczył tylko Matty Cash. Obrońca The Villans rozegrał pełne 90 minut przeciwko Wolverhampton. W pierwszej części gry 25-latek pełnił funkcję prawego pomocnika, ale nie wyglądał dobrze. Po zmianie stron za Ashleya Younga wszedł Philippe Coutinho, a reprezentant Polski cofnął się na prawą stronę defensywy. Roszada na boisku zadziałała na korzyść Casha. Zawodnik gospodarzy nie bał się podchodzić do podań, próbował niekonwencjonalnych zagrań i szukał partnerów długimi podaniami. Zaliczył też kilka dobrych interwencji w obronie, choć w końcówce poślizgnął się, gdy w pole karne wszedł Rayan Ait Nouri. Drugi z Polaków, Jan Bednarek przesiedział całe spotkanie na ławce. Mecz zakończył się remisem 1:1. Gole strzelili Danny Ings oraz Daniel Podence.
jkow, PiłkaNożna.pl