Polonia zaprezentowała nowych piłkarzy
Polonia Warszawa do rundy wiosennej wystartuje z pięcioma nowymi zawodnikami. Drużynę wzmocnią Adam Kokoszka,
Maciej Sadlok, Serbowie Djordje Cotra i Milos Adamović oraz Białorusin Dmitrij Riekisz. – To jeszcze nie koniec. Szukamy bramkarza i prawego obrońcy – zakomunikował
Radosław Majdan, rzecznik prasowy stołecznego klubu.
Środkowy obrońcy Kokoszka i Sadlok mają w CV występy w reprezentacji Polski. Kokoszka został wypożyczony na pół roku z włoskiego Empoli z opcją przedłużenia kontraktu na trzy lata. Sadlok w poprzedniej rundzie grał jeszcze w poprzednim klubie
Ruchu Chorzów, ale już był polonistą, tyle że wypożyczonym. Teraz jest już polonistą stuprocentowym. Lewy obrońca Cotra ostatnio grał w FK Rad, podpisał z Polonią definitywną 2,5-letnią umowę. Adamović to defensywny pomocnik (w pierwszym wiosennym meczu ligowym nie mogą zagrać konkurujący z nim
Łukasz Trałka i Andreu Mayoral) wypożyczony na pół roku, z opcją wykupienia na 2,5 roku z mołdawskiego Sheriffa Tiraspol. Riekisz to pomocnik ofensywny, reprezentant białoruskiej młodzieżówki, także wypożyczony na pół roku z Dynama Mińsk.
– Przed przyjściem do Polonii odbyłem kilka rozmów z trenerem Fornalikiem, który kiedyś pracował w Polonii i Tomkiem Brzyskim, który na Konwiktorską trafił właśnie z Ruchu. Wiedziałem czego się spodziewać i się nie zawiodłem. Wszystko przebiega dobrze – powiedział Sadlok. – Nie po raz pierwszy zetknąłem się z holenderską szkołą trenerską. Nasz trener jest wymagający. Mamy dosyć długie zajęcia, ale jesteśmy zadowoleni, bo jest okazja czegoś się nauczyć – stwierdził Kokoszka. – Przyjście do Polonii okazało się wymagającym wyzwaniem. Oczekuję tu dalszego rozwoju – powiedział Adamović. W tym samym duchu wypowiedzieli się też Riekisz i Cotra. Tak bywa zawsze na tego rodzaju spotkaniach.
– Zimą trudno o dobrych zawodników. Nam udało się takich pozyskać, jestem więc zadowolony. Pracowaliśmy dobrze podczas zgrupowań w Turcji i Hiszpanii. Oprócz dwóch pozycji mamy po dwóch piłkarzy na miejsce, jest więc rywalizacja. Walczymy w Pucharze Polski – to skrócona droga do europejskich pucharów. Ale i w lidze zamierzamy walczyć. Liczy się każdy kolejny mecz – powiedział trener Theo Bos, który przejął drużynę po Pawle Janasie zimą. Na razie idzie mu nieźle. Świadczą o tym wyniki spotkań sparingowych, w tym wygrana z Zenitem Sankt Petersburg. A także 1:0 na wyjeździe w niedzielę w ćwierćfinale PP z Lechem w Poznaniu. W niedzielę Holendra czeka debiut w polskiej lidze.
– Jestem teraz także członkiem sztabu trenerskiego i oglądam tę drużynę z bliska. Proszę mi wierzyć, że to zupełnie inna drużyna niż w trakcie rundy jesiennej. Polonia zanotowała postęp nie tylko od strony taktycznej. Widać też znacznie większą agresję w grze – podsumował Majdan.
Źródło: ASInfo