Przejdź do treści
Policja domaga się zamknięcie stadionu

Polska Ekstraklasa

Policja domaga się zamknięcie stadionu

Czy spotkanie pomiędzy Śląskiem Wrocław i Lechem Poznań zostanie rozegrane bez udziału publiczności? To wciąż bardzo możliwy scenariusz. Lokalna policja złożyła wniosek do wojewody dolnośląskiego o zakazaniu w dniu wspomnianego meczu organizowania imprez masowych na Stadionie Miejskim.


Kolejny ligowy mecz Śląska odbędzie się przy pustych trybunach? (fot. Łukasz Skwiot)


Skąd taki wniosek policji? Jest to oczywiście pokłosie zachowanie kibiców Śląska Wrocław, którzy podczas niedawnego spotkania ligowego z Legią Warszawa wnieśli na trybuny, a następnie odpalili ogromne ilości materiałów pirotechnicznych, urządzając sobie  na obiekcie przedwczesnego Sylwestra.


Pokaz sztucznych ogni trwał kilkanaście minut i zmusił arbitra do przerwania zawodów, a także poproszenia piłkarzy o zejście z boiska. Istniało zagrożenie, że spotkanie zostanie przedwcześnie zakończone, co oczywiście oznaczałoby walkowera na niekorzyść Śląska, ale jak się okazało, amunicja kibicom w końcu się wyczerpała i mecz mógł zostać wznowiony.

Tak jak można było się spodziewać, wydarzenia z ostatniej kolejki miały swoje reperkusje i sprawiły, że wrocławska policja złożyła do Urzędu Marszałkowskiego wniosek o zamknięcie trybun na Stadionie Miejskim podczas meczu z Lechem Poznań.

„Gazeta Wrocławska” poinformowała, że klub stoi na stanowisku, że zamknięta powinna zostać jednie trybuna B, czyli tzw. młyn, gdzie zasiadają najbardziej zagorzali fani Śląska. Policja domaga się przyznania zakazu organizacji imprez masowych w dniu wspomnianego spotkania, co oznacza, że na obiekcie mogłoby się pojawić maksymalnie 999 osób.

Wojewoda dolnośląski nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie.




gar, PiłkaNożna.pl



Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024