Początek zmagań Legii w Lidze Europy
Na placu boju w europejskich pucharach pozostał już tylko jeden polski zespół. Legia Warszawa pierwsze spotkanie w fazie grupowej Ligi Europy rozegra na własnym terenie. Rywalem stołecznego zespołu będzie KSC Lokeren.
Prawdziwą huśtawkę nastrojów w tym sezonie europejskich pucharów przeżywali do tej pory kibice Legii. Warszawski zespół celował w fazę grupową Ligi Mistrzów i po fenomenalnych występach przeciwko Celtikowi Glasgow wszyscy uwierzyli, że ekipa Henninga Berga może awansować do elity. Jednak błędy proceduralny sprawiły, że Legia musi ostatecznie zadowolić się Ligą Europy.
Podczas losowania Legia trafiła do grupy L. W niej stołeczny zespół rywalizować będzie z Metalistem Charków, Trabzonsporem oraz KSC Lokeren. Bez wątpienia jest to całkiem ciekawa i wyrównana grupa, z której Legia może wywalczyć awans do fazy pucharowej Ligi Europy.
W pierwszym spotkaniu Legia zmierzy się na własnym terenie z KSC Lokeren. Belgijski zespół w ostatniej rundzie eliminacyjnej Ligi Europy poradził sobie z Hull City. W rodzimej lidze rywal warszawskiego klubu zajmuje obecnie piąte miejsce i ma zaledwie cztery punkty straty do lidera – Anderlechtu Bruksela. Dlatego Legia musi przygotować się na ciężkie starcie.
– Oczywiście przeprowadziliśmy analizę gry Lokeren, wiemy o nich dość dużo. Vanaken jest rozgrywającym, który zdobywa także dużo goli. To bardzo dobry zespół, który posiada zawodników potrafiących utrzymywać się przy piłce, ale siłę stanowi kolektyw. Spodziewamy się ciężkiej przeprawy, bo tak gra się w Europie przeciwko dobrze zorganizowanym taktycznie zespołom. Przede wszystkim chcemy wykorzystać swoje okazje i nie dopuścić rywali pod naszą bramkę – zapowiedział Berg przed czwartkowym meczem.
Norweski szkoleniowiec nie może narzekać przed spotkaniem z Lokeren. Berg nie będzie mógł co prawda skorzystać z trzech graczy – Guilherme, Ronana oraz Bartosza Bereszyńskiego – ale wszyscy pozostali zawodnicy są do dyspozycji trenera.
Jest to bez wątpienia dla Berga sytuacja komfortowa. Legia z pewnością może zdobyć komplet punktów. W końcu stołeczny zespół zagra na własnym terenie, a Lokeren było losowane z ostatniego koszyka, więc teoretycznie jest najsłabszym zespołem w grupie.
Początek spotkania w Warszawie o godzinie 21:05.
gmar, PilkaNozna.pl