„PN” z Arłamowa: To samo miejsce, inny Lewandowski
Do
drugiego z rzędu wielkiego turnieju reprezentacja Polski szykuje się
w niemal identyczny sposób. Ten sam region, ten sam hotel,
sprawdzony plan przygotowań. Na kilka tygodni przed startem mundialu
do Arłamowa przyjechał jednak inny niż przed Euro 2016 Robert
Lewandowski.
Foto: Łukasz Skwiot
W
ciągu dwóch lat kapitan drużyny narodowej nie stał się zupełnie
innym piłkarzem. Jego sytuacja w przededniu turnieju różni się
jednak – wbrew pozorom – znacząco. Z punktu widzenia
reprezentacji kluczowy może okazać się poziom zmęczenia
Lewandowskiego sezonem. A w zakończonych niedawno rozgrywkach
piłkarz Bayernu Monachium miał sporo czasu na odpoczynek. – Jeśli
spojrzymy na to, ile minut rozegrałem w sezonie poprzedzającym Euro
2016 a teraz, to różnica jest duża. Mam nadzieję, że na
mistrzostwach świata będzie widać moją świeżość, bo nie ma co
ukrywać: we Francji jej brakowało. Jestem przekonany, że bardzo
dobrze przygotuję się do turnieju w Rosji – mówi Lewandowski.
Przed
finałami mistrzostw Europy snajper Bayernu spędził na murawie
łącznie 4237 minut. Z kolei sezon 2017/18 zakończył z dorobkiem
3787 minut. Różnica wynosi 450 minut, czyli dokładnie pięć
pełnych spotkań. W przekroju kilku miesięcy nie jest to liczba
rzucająca na kolana, ale na turnieju tej rangi może okazać się
niezwykle istotna. – Pierwszy raz miałem tak, że pomimo długiego
sezonu, nie myślałem o jego końcu. Nie mogłem doczekać się
przygotowań do mundialu. Nie czułem się przemęczony. Liczę na
to, że na boisku ta różnica będzie zauważalna – przyznaje
kapitan reprezentacji.
Druga
kwestia to ewentualny transfer 29-letniego napastnika. 24 miesiące
temu także trwały spekulacje dotyczące zmiany barw klubowych
najlepszego polskiego piłkarza, jednak nie miały one merytorycznych
podstaw. W końcu Lewandowski był dopiero po swoim drugim sezonie w
Bayernie, wciąż miał w stolicy Bawarii kilka rekordów do pobicia
i wiele do udowodnienia.
Zupełnie
inaczej niż teraz, gdy wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują
na przejście Polaka do innego klubu. Sam zainteresowany podkreśla,
że kwestie transferowe nie zaprzątają jego głowy, ale czy można
w 100 procentach skoncentrować się na innej kwestii, kiedy gdzieś w tle
toczą się rozmowy tak kluczowe dla najbliższej przyszłości? –
Takimi sprawami zajmuje się mój menedżer, to jego zadanie. Ja
skupiam się wyłącznie na jak najlepszym przygotowaniu do mundialu
– zapewnia Lewandowski.
Z
Arłamowa,
Konrad
Witkowski