Piłkarz Realu wraca do treningów. To dodatkowa opcja w ataku
Zbliża się powrót Brahima Diaza. To dobra wiadomość dla Królewskich, którzy potrzebują kilku opcji w ataku w obliczu dużej liczby rozgrywanych spotkań.
fot. IPA
Brahim w poprzednich rozgrywkach był ważnym jokerem w talii Carlo Ancelottiego. Pojawił się na boisku w 31 spotkaniach LaLiga, zdobywając w nich 8 asyst i zaliczając 6 asyst. Jako rezerwowy miał więc udział przy 14 bramkach mistrzów Hiszpanii. Zawsze gdy klub tego potrzebował, zalepiał powstałe luki, występując z powodzeniem zarówno na pozycji napastnika, jak i ofensywnego pomocnika. Dał się zapamiętać również z ważnych bramek przeciwko Atletico Madryt w półfinale Superpucharu Hiszpanii oraz z RB Lipsk w 1/8 finału Ligi Mistrzów, gdy indywidualną akcją rozpoczął marsz Realu po La Decimoquintę.
Również bieżący sezon Brahim rozpoczął obiecująco. W 2. kolejce ligowej w starciu z Realem Valladolid wszedł w 69. minucie, gdy jego drużyna prowadziła z beniaminkiem tylko 1:0, i w 88. minucie wpisał się na listę strzelców, zapewniając ekipie spokojną końcówkę. Trafiał także na zgrupowaniu reprezentacji Maroka przeciwko reprezentacjom Gabonu oraz Lesotho. Dobry początek sezonu przerwała mu kontuzja mięśniowa odniesiona w spotkaniu z Realem Sociedad 14 września. Uraz wyglądał poważnie, lecz ostatecznie nie odbierze Brahimowi większości sezonu. Jak podał Fabrizio Romano, zawodnik wrócił już do treningów z zespołem. Na razie nie ma daty jego powrotu, lecz można spodziewać się go już wkrótce. (AC)