Przejdź do treści
Piłkarz Jagiellonii na radarze Romy

Polska Ekstraklasa

Piłkarz Jagiellonii na radarze Romy

Jagiellonia Białystok zaliczyła słaby sezon w PKO Bank Polski Ekstraklasie, ale mimo to młodzi piłkarze klubu z Podlasia wzbudzają spore zainteresowanie zagranicznych zespołów. Na listach życzeń kilku klubów jest Miłosz Matysik.



Wychowanek białostockiej akademii przebił się do pierwszego zespołu i był jedną z jaśniejszych postaci minionego sezonu. Młodzian jest obserwowany także przez sztab szkoleniowy pierwszej reprezentacji Polski, o czym mówił Czesław Michniewicz.

Wysoka forma w rundzie wiosennej nie umknęła zagranicznym klubom. Kilka z nich pytało o Matysika i dzisiaj stoper jest najbardziej łakomym kąskiem ze składu Jagi.

– Konkretna oferta wpłynęła do nas jedna, ale wstępne zapytania pojawiły się z czterech czy pięciu klubów. Kontuzja Miłosza pod koniec sezonu trochę wyhamowała rozmowy, wszyscy czekali, czy jest to coś poważnego, ale na szczęście nie. Matysik wznowił zajęcia z drużyną, czekamy na rozwój sytuacji – mówi Łukasz Masłowski, dyrektor sportowy Jagiellonii, na łamach najnowszego numeru „PN”.

Zainteresowanie Matysikiem przejawia chociażby AS Roma. Przedstawiciele klubu ze stolicy Italii oglądali występy środkowego obrońcy i rozważają ewentualny transfer.

Jagiellonia jest między młotem, a kowadłem. Z jednej strony klub potrzebuje pieniędzy, aby zasypać dziurę w budżecie, a z drugiej Matysik jest obecnie bardzo ważną postacią w zespole i sportowo białostocki zespół sporo by stracił. Na Podlasiu bardzo poważnie myślą o sprzedaży piłkarza, ale z opcją rocznego wypożyczenia.

– Takie rozwiązanie byłoby najbardziej optymalne z naszego punktu widzenia, ale ważny głos w tym temacie ma także zawodnik i to jego trzeba byłoby zapytać, co on na to. Miłosz chce wyjechać i ja mu się nie dziwię, bo mocne kluby działają na wyobraźnię młodych piłkarzy. Przed wyjazdem zawsze są wielkie ambicje i nadzieje, a życie później pisze różne scenariusze. Matysik jest na tyle inteligentnym i świadomym chłopakiem, że wie, iż minuty na boisku są mu w tym momencie najbardziej potrzebne. Fajnie by było, gdyby klub, do którego może trafić latem, miał na niego określony projekt sportowy. Na przykład, czysto hipotetycznie, przenosi się do drużyny Serie A, ale od razu idzie na wypożyczenie do klubu partnerskiego w Serie B, gdzie miałby większe szanse na grę, czas na aklimatyzację, naukę języka, a oczekiwania są znacznie mniejsze niż w najwyższej lidze. Taką ścieżkę obierało kilku Polaków i okazała się trafiona. Niemniej, Miłosz na dzisiaj jest naszym piłkarzem, okno oficjalnie otworzy się 1 lipca – tłumaczy Masłowski.

Matysik może być trzecim absolwentem akademii Jagiellonii, który odejdzie tego lata. Na Cypr odszedł Karol Struski, a lada chwila zawodnikiem Ajaxu Amsterdam zostanie Jan Faberski.

CAŁY WYWIAD ZNAJDUJE SIĘ W NAJNOWSZYM WYDANIU TYGODNIKA „PIŁKA NOŻNA” (24/2022)

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024