Pierwszy taki przypadek w historii Bundesligi
W sobotę informowaliśmy, że w bramce VfL Wolfsburg stanął w trybie awaryjnym Makoto Hasebe. Był to pierwszy przypadek w historii Bundesligi, kiedy na pozycji golkipera zagrał japoński piłkarz.
Hasebe z konieczności wszedł na bramkę w 80. minucie gry, gdyż podstawowy golkiper – Marwin Hitz – został wyrzucony z boiska. Trener Wilków wykorzystał już limit zmian, więc musiał postawić na kogoś z pola.
Hasebe był nieco zaskoczony decyzją trenera, gdyż nigdy wcześniej nie grywał na pozycji bramkarza. – Postawiłem na Hasebe, ponieważ Japończycy są bardzo zdyscyplinowani i mogą grać na wszystkich pozycjach – wyjaśnił Felix Magath.
Japończyk ostatecznie puścił jedną bramkę, a jego zespół przegrał 1:3 z TSG 1899 Hoffenheim. – Ktoś musiał stanąć na bramce. Jestem rozczarowany, gdyż czułem, że jesteśmy blisko remisu – zaznaczył pomocnik Wolfsburga.
gmar, Piłka Nożna