Na zakończenie zmagań w 11. kolejce Premier League Huddersfield Town pokonało przed własną publicznością Fulham (1:0). Dla popularnych „Terierów” było to pierwsze zwycięstwo w obecnym sezonie.
Poniedziałkowe spotkanie miało ogromne znaczenie dla układu sił w dolnej części tabeli. Huddersfield oraz Fulham to aktualnie jedni z głównych kandydatów do spadku. Nie może jednak być inaczej, skoro gospodarze nie wygrali w tym sezonie ani jednego meczu, gromadząc na swoim koncie zaledwie trzy punkty, natomiast goście mogli się pochwalić bilansem od dwa „oczka” większym.
Za Huddersfield przemawiał atut własnego boiska, podczas gdy lepsi piłkarsko wydawali się być piłkarze Fulham. Samo spotkanie nie stało jednak na zbyt wysokim poziomie i chociaż na boisku królowała walka, to dobrego futbolu oglądaliśmy jak na lekarstwo.
Od samego początku nieco lepiej prezentowali się podopieczni Davida Wegnera, którym udało się objąć prowadzenie po pół godzinie gry. Chris Lowe wrzucił piłkę przed bramkę z lewego skrzydła, a tam dopadł do niej Christopher Schindler, który skierował ją do siatki.
Co ciekawe, podczas akcji, po której gospodarze strzelili gola, w polu karnym Fulham leżał jeden z rywali. Sędzia gry jednak nie przerwał i trafienie Huddersfield uznał.
1 – Huddersfield Town vs Fulham will be the first Premier League meeting of the season between two sides starting the day in the relegation zone. Survival. #MNF #HUDFUL pic.twitter.com/WKlQRyP3OO
— OptaJoe (@OptaJoe) 5 listopada 2018
Londyńczycy próbowali odrobić straty, Slavisa Jokanović dokonywał korekt w swoim zespole, ale na niewiele się to zdało. Wynik nie uległ już bowiem zmianie i trzy punkty padły łupem zawodników Huddersfield.
gar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
