Pierwsza konferencja Davida Badii
Lechia Gdańsk nieco zszokowała dziennikarzy oraz kibiców we wtorkowy wieczór, ogłaszając, że nowym trenerem zespołu został Hiszpan David Badia, który zastąpił na stanowisku Marcina Kaczmarka. Dzisiaj szkoleniowiec Biało-Zielonych po raz pierwszy odpowiadał na pytania dziennikarzy na konferencji prasowej. Był na niej również dyrektor sportowy gdańskiej drużyny – Łukasz Smolarow, który wyjaśniał powody tych zmian w gdańskiej drużynie.
Na początku dyrektor Smolarow przede wszystkim podziękował za pracę trenerowi Kaczmarkowi oraz wyjaśnił powód dokonania zmiany szkoleniowca w takim momencie sezonu: – Doszliśmy do takiego momentu, że te rzeczy, które działy się przez ostatnie miesiące, dały tymczasowy efekt. Wróciliśmy do punktu wyjścia, stąd też decyzja o nowym rozpoczęciu, nowej energii – przyznał Smolarow. Były asystent Piotra Stokowca w Lechii czy Zagłębiu Lubin zaznaczył również, że klub rozmawiał z innymi kandydatami: – Rozmawialiśmy z kilkoma kandydatami. Był młody i doświadczony trener z Polski, ale też kandydaci zza granicy. Ta presja w walce o utrzymanie wymaga jednak takiej nowej, świeżej energii z zewnątrz. Trener dostał chwilę na to, aby przygotować diagnozę sytuacji w Lechii i dać swoje rozwiązania odpowiedzi – dodał dyrektor sportowy gdańskiej Lechii.
Później z kolei doszło do serii pytań do nowego szkoleniowca Lechii oraz do dyrektora sportowego gdańskiego klubu od dziennikarzy. Badia na początku został zapytany o pierwsze odczucia i spostrzeżenia z pierwszych dni w klubie. – Widziałem wszystkie mecze oprócz samego treningu. Widziałem zmotywowanych piłkarzy, mają walczyć, są zmobilizowani do tego, aby walczyć i wywalczyć o utrzymanie – stwierdził Badia. Hiszpan przyznał również, że ma doświadczenie jako asystent trenera oraz jako samodzielny szkoleniowiec. Podkreślił też, że walczył już o mistrzostwo kraju czy też o utrzymanie i liczy również na to, że uda mu się to osiągnąć. – Jest szansa na zrozumienie i odwrócenie tej sytuacji – dodał Hiszpan.
Dyrektor Smolarow zaznaczył również, że umowa z trenerem Badią została podpisana do końca obecnego sezonu z możliwością przedłużenia o kolejny rok. Ponadto Smolarow wyjaśnił sytuację związaną z kontuzjami trzech ważnych zawodników Lechii – Conrado, Joerim De Kampsem i Michałem Nalepą. Według wypowiedzi dyrektora sportowego Lechii z konferencji prasowej dwaj pierwsi już trenują z drużyną i już niedługo powinni wrócić do gry. Z kolei w przypadku Nalepy przyznał, że „trwa praca, aby wrócił on szybciej do gry” niż stawiana diagnoza ośmiu tygodni przerwy z powodu urazu.
Nowy szkoleniowiec Lechii był pytany również o taktykę i swój pomysł na zespół. Jak przyznał Hiszpan, zmian w taktyce nie będzie za dużo, gdyż nie ma na to zbyt dużo czasu obecnie: – Nie zdradzę jak zagramy, aby nie uprzedzać drużyn, z którym będziemy grać. Nie będzie dużo zmian, gdyż nie ma dużo czasu do kolejnego spotkania. Widzę potencjał zawodników oraz to, co mogą osiągnąć. Chcą walczyć o utrzymanie, o to aby Lechia pozostała w najwyższej klasie rozgrywkowej. – powiedział Badia.
Badia przyznał również, że oglądał również poprzednie spotkania Lechii oraz ligowych rywali w Ekstraklasie, przez co został zapytany o swoje pierwsze spostrzeżenia na temat Ekstraklasy: – Uważam, że jest to przede wszystkim dobra, silna liga. Jestem dumny, że mogę tutaj być i spróbować swoich sił. Jest to przede wszystkim liga fizyczna, gdzie jest wysokie tempo, gdzie akcja dzieje się z bramki do bramki. Doświadczyłem jednak tego również w innych ligach, były to ligi fizyczne. Ja jednak szybko adaptuje się do nowych warunków, do sytuacji, w której się znajduję. – zaznaczył Badia. Hiszpan podkreślił też, że przede wszystkim najważniejsza jest dla niego intensywność w grze, żeby była ona na wysokim poziomie: – Dwie najważniejsze rzeczy dla mnie to intensywność i tak samo jest w moim życiu. Myślę, że zawodnicy zrozumieli i byli zadowoleni z mojego przekazu. Druga sprawa to bycie drużyną. Wszyscy w tej sytuacji musimy być razem, aby tę sytuację odwrócić. – dodał Badia. Nowy trener Biało-Zielonych zaznaczył też, że jest pełny wiary, że można obecną sytuację w Lechii odwrócić: – Jestem przekonany, że możemy odwrócić sytuację, w której obecnie się znajdujemy – stwierdził Hiszpan.
Nowy szkoleniowiec gdańskiej Lechii swój debiut w roli szkoleniowca zanotuje 1 kwietnia (sobota). Wówczas gdańszczanie zagrają bardzo ważny mecz również z zamieszanym w walkę o utrzymanie Śląskiem Wrocław. Początek spotkania o godzinie 20:00.
Kacper Czuba