Piątek zadebiutował w Salernitanie
W poniedziałkowy wieczór odbywają się trzy ostatnie mecze piątej kolejki włoskiej Serie A. W jednym z nich Salernitana okazała się lepsza/zremisowała z Empoli, a w barwach włoskiego klubu zadebiutował Krzysztof Piątek.
Piątek wszedł na boisko w 56. minucie spotkania zastępując na placu gry Federico Bonazzoliego. Napastnik reprezentacji Polski przez nieco ponad trzydzieści minut czasu gry, który spędził na murawie, miał jedną okazję na zdobycie bramki. W 79. minucie rywalizacji Polak dobrze minął jednego z zawodników gości, ale jego strzał, który leciał w lewy dolny róg bramki, refleksyjnie wybronił bramkarz Empoli – Guglielmo Vicario. Później były zawodnik Milanu już nie miał aż tak dogodnych okazji, aby zapisać się na liście strzelców.
Finalnie spotkanie zakończyło się remisem 2:2, a bramki w tym starciu zdobywali: Pasquale Mazzocchi i Boulaye Dia (dla Salernitany) oraz Martin Satriano i Sam Lammers (dla Empoli). W zespole Empoli w kadrze meczowej znajdował się Sebastian Walukiewicz, ale polski obrońca wypożyczony ostatnio z Cagliari przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych.
W równolegle rozgrywanym spotkaniu AC Monza przegrała na swoim domowym stadionie z Atalantą Bergamo 0:2. Obie bramki dla drużyny gości padły w drugiej połowie, a ich autorami byli Rasmus Hojlund oraz piłkę do własnej bramki wpakował Marion. Christian Gytkjaer (Monza), który w przeszłości grał w Lechu Poznań, wszedł na boisko w 87. minucie rywalizacji.
Natomiast o 20:45 rozpocznie się starcie Torino z Leece. Tym razem jednak Karol Linetty (Torino) rozpocznie spotkanie z perspektywy ławki rezerwowych. Jest to pierwsza taka sytuacja w tym sezonie dla polskiego pomocnika.
kczu/PiłkaNożna.pl