Piątek dosadnie po porażce. „Nie wytrzymaliśmy tej intensywności”
Krzysztof Piątek zdobył gola w meczu przeciwko Austrii, ale to jedyny pozytyw z jego występu. Napastnik reprezentacji Polski w rozmowie z TVP Sport wyznał, że Austriacy postawili bardzo wysoko poprzeczkę.
Maciej Łanczkowski
Krzysztof Piątek w 30. minucie gry dał nam nadzieję i wyrównał wynik meczu przeciwko Austrii. Niestety, przegraliśmy ten mecz 1:3 i w zasadzie pogrzebaliśmy swoje szanse na awans do fazy pucharowej tego turnieju.
Napastnik w pomeczowej rozmowie z TVP Sport wymienił, co było przyczyną takiego przebiegu spotkania.
Wydaje mi się, że ich pressing był dziś bardzo dobry, w pierwszych 15 minutach nie mogliśmy sobie z nim poradzić. Potem było już lepiej. I dobrze wydaje mi się, że weszliśmy w drugą połowę. Później gdzieś czegoś zabrakło, tej kropki nad i, żeby strzelić drugą bramkę. Ciężko coś powiedzieć, na pewno jesteśmy smutni, ale jeszcze mamy ostatni mecz. Chcieliśmy wygrać ten mecz, chcieliśmy zgarnąć trzy punkty, ale gdzieś nie wytrzymaliśmy chyba tej intensywności w drugiej połowie i przegraliśmy
Piątek był obecny na murawie do 60. minuty meczu. W jego miejsce pojawił się Robert Lewandowski.