Piast doskakuje do Lechii i Legii!
Trwa świetna seria Piasta Gliwice. Drużyna Waldemara Fornalika pokonała przed własną publicznością Cracovię 3:1 i doskoczyła do lidera Ekstraklasy na jeden punkt.
Ekipa z Gliwic w ostatnich tygodniach notuje wyraźną zwyżkę formy. Piast wygrał na wyjeździe z Lechią, a ostatnio pokonał Zagłębie Lubin i zbliżył się do lidera na odległość czterech punktów. Cracovia natomiast w rundzie finałowej nie dość, że nie zdobyła punktu, to nawet nie strzeliła gola i chciała się w końcu przełamać.
Od początku spotkanie stało na dobrym i wyrównanym poziomie. Obie strony skupiły się na atakach i już w 3. minucie Janusz Gol próbował zaskoczyć Frantiska Placha, ale golkiper gospodarzy spisał się bez zarzutów. Z drugiej strony groźnie zrobiło się po strzale Aleksandara Sedlara, ale obrońca gospodarzy uderzył nad poprzeczką.
W 11. minucie kibice zobaczyli pierwszego gola. Sędzia Paweł Raczkowski po interwencji VAR podyktował rzut karny za faul na Joelu Valencii, a jedenastkę na gola zamienił Sedlar.
Piast przejął kontrolę nad spotkaniem, ale niewiele z tego wynikało. Szansy na gola szukał m.in. Tom Hateley, ale jego uderzenie z rzutu wolnego odbił Pesković.
W 32. minucie Pasy wykorzystały błąd gliwickiej defensywy, a w polu karnym sfaulowany został Cecarić. Do rzutu karnego podszedł Airam Cabrera i pewnym strzałem w środek doprowadził do remisu.
Do przerwy było zatem 1:1. Po zmianie stron niecałe 120 sekund po wznowieniu gry. Cabrera minął w polu karnym Placha, ale miał zbyt ostry kąt, aby zmieścić piłkę w siatce.
Obie strony dążyły do strzelenia decydującego gola, stwarzały sytuacje, ale nikt nie potrafił wcisnąć piłki do bramki. Aż do 66. minuty, kiedy w polu karnym po rzucie rożnym doskonale odnalazł się Sedlar. Obrońca Piasta opanował piłkę w polu karnym i strzałem pod nogami Peskovicia posłał futbolówkę do bramki.
Siedem minut przed zakończeniem regulaminowego czasu gry Javi Hernandez mógł doprowadzić do wyrównania. Piłkarz Pasów groźnie uderzył z narożnika pola karnego, ale znowu świetną interwencją popisał się Plach.
Pięć minut później gliwiczanie zamknęli to spotkanie. Konczkowski zabrał piłkę Hernandezowi, dograł do Tomczyka, a ten bez najmniejszych problemów ustalił wynik spotkania na 3:1.
Piast przynajmniej na 24 godziny zbliżył się do Lechii i Legii na jeden punkt. Cracovia natomiast traci do podium już 14 punktów i nie ma szans, aby zajęła trzecie miejsce w tym sezonie.
pgol, PilkaNozna.pl
fot. Irek Dorożański/400mm.pl