Reprezentacja
Polski wykonała bardzo ważny krok w stronę awansu na mistrzostwa
świata. W czwartkowym meczu przedostatniej kolejki eliminacji
mundialu zespół selekcjonera Adama Nawałki zwyciężył aż 6:1 z
Armenią na wyjeździe. Bohaterem spotkania został Robert
Lewandowski, który zdobył trzy bramki dla biało-czerwonych.
Po meczu z Armenią Robert Lewandowski ma już w dorobku pół setki bramek w reprezentacji Polski! (foto: Ł. Skwiot)
Czwartkowe
spotkanie rozgrywane w Erywaniu rozpoczęło się dla reprezentacji
Polski fenomenalnie. Biało-czerwoni potrzebowali zaledwie 120
sekund, aby wyjść na prowadzenie! Świetną akcją na prawym
skrzydle popisał się Łukasz Piszczek, który wpadł z piłką w
pole karne, po czym wycofał ją do wbiegającego Kamila Grosickiego.
Pomocnik uderzył sytuacyjnie, bez namysłu, kierując piłkę do
siatki.
Szybko
zdobyta bramka uskrzydliła Polaków. Zespół selekcjonera Adama
Nawałki stwarzał sobie kolejne okazje, raz za razem zagrażając
gospodarzom. W 18. minucie nasza drużyna narodowa cieszyła się z
drugiego gola. Piotr Zieliński został sfaulowany tuż przed linią
szesnastego metra, a precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał
się Robert Lewandowski!
Minęło
zaledwie siedem kolejnych minut, a reprezentacja Polski prowadziła
już 3:0. Fatalny błąd w swoim polu karnym popełniła defensywa
Armeńczyków – stoper Taron Voskanyan celowo zagrał piłkę do
własnego bramkarza, a Grigor Meliksetyan… złapał ją w ręce.
Słoweński sędzia zarządził rzut wolny pośredni z odległości
pięciu metrów od bramki Armenii. Grosicki delikatnie podał piłkę,
a Lewandowski płaskim uderzeniem skierował ją do siatki. Kapitan
reprezentacji Polski potrafił strzelić gola, choć w bramce stanęło
aż dziesięciu zawodników zespołu gospodarzy!
Dla
Roberta Lewandowskiego było to już 49. trafienie w biało-czerwonych
barwach. Tym samym 29-letni napastnik wyprzedził Włodzimierza
Lubańskiego, stając się najlepszym strzelcem w historii
reprezentacji Polski!
Przy
rezultacie 3:0 dla gości inicjatywę przejęła drużyna Armenii.
Gospodarze z minuty na minuty grali coraz odważniej, co zaowocowało
golem.
W
39. minucie gry Henrikh Mkhitaryan precyzyjnie dośrodkował z rzutu
rożnego, a obrońca Hovhannes Hambardzumyan wyskoczył wyżej niż
Kamil Glik i efektownym strzałem głową posłał piłkę do siatki.
Wojciech Szczęsny był przy tym uderzeniu bez szans.
Po
przerwie Polacy wrócili do swojego odpowiedniego rytmu. Świadomy
pewnego prowadzenia zespół gości szanował piłkę, wymieniając
sporo podań na własnej połowie. W 58. minucie gry faworyci
powiększyli swoją przewagę. Szczęsny wykonał długie podanie,
które przedłużył głową Piszczek. Piłka trafiła do Jakuba Błaszczykowskiego, który rozpędził się na skrzydle, a następnie
zbiegł w kierunku środka boiska. 31-letni pomocnik oddał strzał
lewą nogą, zaś bramkarz Meliksetyan nie poradził sobie z tym
stosunkowo prostym do obrony uderzeniem.
W
64. minucie hat-tricka skompletował Lewandowski. Po akcji Krzysztofa Mączyńskiego z Grosickim kapitan naszej
kadry zamknął całą kombinację przy dalszym słupku, ze spokojem
kierując piłkę do pustej bramki. To już 50. gol Roberta
Lewandowskiego w zespole narodowym i jednocześnie 15. trafienie w
bieżących eliminacjach!
Wynik spotkania na 6:1 dla Polaków ustalił w 89. minucie gry rezerwowy Rafał Wolski. Pomocnik Lechii Gdańsk dobrze odnalazł się w polu karnym, kierując piłkę do siatki po akcji Kuby Błaszczykowskiego.
Wygrywając
w stolicy Armenii reprezentacja Polski przybliżyła się do
przyszłorocznego mundialu w Rosji. Biało-czerwoni umocnili się na
pozycji lidera tabeli grupy E: po dziewięciu kolejkach mają na
koncie 22 punkty.
Polska
może awansować na mistrzostwa świata jeszcze dziś wieczorem –
stanie się tak, jeśli w meczu Czarnogóry z Danią padnie remis.
kwit,
PiłkaNożna.pl