Przejdź do treści
Patryk Mikita, czyli wejście smoka z Woli

Polska Ekstraklasa

Patryk Mikita, czyli wejście smoka z Woli

Tuż przed rozpoczęciem sobotniego meczu na obiekcie przy Łazienkowskiej najwięcej kontrowersji wywołał skład wyjściowy zespołu gospodarzy. Oto do ligowego klasyku warszawskiej Legii z łódzkim Widzewem, meczu o wyjątkowym prestiżu dla sympatyków obu tych zespołów, szkoleniowiec gospodarzy wystawił do składu aż dwóch debiutantów.

Jan Urban zamierza nadal stawiać na Patryka Mikitę

Młodzi w T-ME: Wychowanek Polonii bohaterem Legii. Cudowny debiut! (1) – KLIKNIJ!

PIOTR WOJCIECHOWSKI

W futbolu, podobnie jak w życiu, oprócz talentu niezbędna jest odrobina szczęścia, a Jan Urban w sobotę postawił na Patryka Mikitę, bo… chciał zobaczyć, jak wychowanek stołecznych klubów – Polonii i Agrykoli – zaprezentuje się na tle młodzieży z Widzewa i jak zachowa się przy żywo reagującej publiczności w meczu o stawkę.

– Pokazał, że potrafi wytrzymać presję, a to jest bardzo ważne – chwalił podopiecznego trener. – Zaliczył udany debiut i na pewno będzie dostawał kolejne szanse, ale nie może za szybko uwierzyć, że jest zbyt dobry, bo to go może zgubić. Jeśli ktoś za szybko uwierzy w swoje umiejętności, często gwałtownie opada na ziemię

Cały artykuł można znaleźć w najnowszym Tygodniku Piłka Nożna

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024