Otoczenie Courtoisa naciska na transfer
Kilka najbliższych dni będzie decydujących dla przyszłości Thibauta Courtoisa. Bramkarz Chelsea chciałby przejść do Realu Madryt, jednak zgody na taki ruch nie daje jego obecny klub. Sytuacja jest jednak rozwojowa, ponieważ na władze Chelsea naciska agent Belga, Christophe Henrotay.
Zostanie czy odejdzie? (fot. Łukasz Skwiot)
Kilka dni temu informowaliśmy, że w Londynie zamknięto już definitywnie temat sprzedaży bramkarza do Realu Madryt. Roman Abramowicz nie był zadowolony z wysokości oferty „Królewskich”, a dodatkowo uznał, że klub miałby problem ze znalezieniem godnego następy dla Courtoisa.
„The Sun” donosi jednak, że agent reprezentanta Belgii poprosił włodarzy londyńskiego klubu o zmiękczenie stanowiska i wydanie zgody na transfer, jednak usłyszał, że Courtois nigdzie tego lata nie odejdzie, nawet kosztem tego, że za rok mógłby pożegnać się z Chelsea bez kwoty odstępnego (umowa bramkarza obowiązuje jedynie do końca czerwca 2019 roku).
Courtois miał również otrzymać niedawno propozycję przedłużenia kontraktu z Chelsea i podwyżki, jednak z niej nie skorzystał. – Tu nie chodzi wcale o pieniądze, ale o coś zupełnie innego. Mój klient miał kilka wyśmienitych finansowo ofert, ale dla niego liczą się inne kwestie – powiedział Henrotay.
O co więc chodzi o Belgowi? Wszystko wskazuje na to, że o rodzinę. Warto bowiem przypomnieć, że żona i córeczki bramkarza mieszkają na co dzień w Madrycie, a ewentualny transfer pozwoliłby piłkarzowi ponownie z nimi zamieszkać.
– Thibaut chciałby być blisko swojej rodziny i myślę, że warto to zrozumieć – kontynuował agent. – Chelsea powinna przemyśleć to wszystko, bo może zgarnąć niezłe pieniądze za zawodnika, który za dwanaście miesięcy odejdzie za darmo. Mogliby zarobić i już dziś znaleźć następcę, albo poczekać i za rok szukać nowego bramkarza, ale już bez tych pieniędzy – zakończył.
Nieoficjalnie mówi się o tym, że Real Madryt zaproponował Chelsea 35 milionów euro.
gar, PiłkaNożna.pl