Oto Liga Mistrzów od telewizyjnej kuchni
Kibice zasiadający przed telewizorami, by obejrzeć mecz Ligi Mistrzów, otrzymują przekaz wyprodukowany w sposób przemyślany, jednorodny, jeśli nie doskonały – doskonałości bliski. Jak tworzenie tego dzieła wygląda na stadionie? Jak Champions League smakuje tym, którzy przy transmisji pracują?
LESZEK ORŁOWSKI
Wyżej podpisany niedawno miał, jako komentator stacji Canal Plus Sport, okazję po raz pierwszy w życiu przyjrzeć się zagadnieniu. Stało się to w Dortmundzie, podczas meczu Borussii z Arsenalem Londyn. Wrażenie jest niezapomniane, nieporównywalne z transmisjami spotkań choćby ligi hiszpańskiej, a zapewne w ogóle wszystkimi z rozgrywek nieodbywających się pod egidą UEFA. Być może szczegóły zainteresują czytelników „Piłki Nożnej”, bo przecież wszyscy Państwo oglądacie z pewnością Champions League.
Pod batutą Yvonne
Wszystkie mecze Ligi Mistrzów zaczynają się o 20.45, to kibice doskonale wiedzą. Komentatorzy i inni członkowie ekip telewizyjnych meldują się na stadionie około godziny 17. Między 17 a 18 odbywa się bowiem odbiór akredytacji oraz hologramów upoważniających do wejścia na płytę boiska, do strefy wywiadów telewizyjnych (flash zone), wjazdówek na parking. W pokoju biura prasowego na każdy zespół czekają cztery wejściówki. W skład ekipy wchodzą bowiem zazwyczaj: dwaj komentatorzy, reporter oraz osoba odpowiedzialna za sprawy techniczne.
Obecność tej ostatniej na stanowiskach komentatorskich, obok sprawozdawców, może budzić zaskoczenie. Jednak jest ona nieodzowna. UEFA bowiem pobiera specjalne, bardzo wysokie opłaty za udostępnienie swoich kodeków. (…) W sumie rzecz sprowadza się do średniej rozmiarów skrzynki, którą trzeba na stanowisku rozłożyć i odpowiednio podłączyć do mikrofonów sprawozdawców. Wiele ekip telewizyjnych decyduje się na przywożenie na stadion własnych kodeków. A do ich obsługi potrzebni są specjaliści. Na pomoc ludzi z serwisu UEFA niespecjalnie można liczyć… Dlatego na stadiony, na których rozgrywane są mecze Ligi Mistrzów, pielgrzymują ludzie obarczeni ciężkimi pakunkami, przypominający udających się na akcję… hydraulików.
Między 18 a 19 odbywa się następnie w sali prasowej spotkanie organizatorów z dziennikarzami i technikami.
(…)
Cały artykuł w najnowszym wydaniu tygodnika Piłka Nożna! Już w kioskach!