Oświadczenie Lechii Gdańsk
Podczas wczorajszego meczu Lechii Gdańsk z Akademiją Pandev doszło do kuriozalnych incydentów na trybunach, wskutek których mecz został przerwany na pół godziny. Pomorski klub po wygranym spotkaniu opublikował oświadczenie w tej sprawie.
Już kilka minut po rozpoczęciu spotkania doszło do bijatyki między kibicami Lechii. Uzbrojeni w drewniane pałki pseudokibice urządzili burdę i arbiter spotkania zaprosił zawodników do szatni w celach bezpieczeństwa. Dopiero po pół godzinie mecz został wznowiony i Lechia była zagrożona walkowerem, jeśli ponownie, nawet najmniejszy incydent miałby miejsce na trybunach w Gdańsku.
Po meczu na oficjalnej stronie Lechii Gdański pojawił się komunikat w tej sprawie:
„To oświadczenie jest naszym oficjalnym i jedynym stanowiskiem na dziś i prosimy o Państwa zrozumienie. Kiedy tylko będziemy wiedzieli więcej i będziemy mogli się tym z Państwem podzielić, będziemy oczywiście przekazywać kolejne informacje.
Jak widzieliśmy grupa chuliganów przerwała wszystkim prawdziwym kibicom w Gdańsku piłkarskie święto. Chcielibyśmy raz jeszcze jednoznacznie potępić takie zachowania. To dla nas absolutnie niedopuszczalne.
Cała nasza drużyna, klub – wiele osób, od wielu tygodni pracowało, aby dziś kibice mogli zobaczyć z trybun pierwszy od kilku lat mecz i zwycięstwo Lechii w europejskich pucharach. Niestety, zamiast przeżywać wspólnie z kibicami Lechii to spotkanie, byliśmy świadkami niedopuszczalnych zachowań. Wiemy, że służby podjęły już działania, zabezpieczyły monitoring, a pierwsi spośród sprawców zostali zidentyfikowani i zatrzymani.
Sędzia i delegat zadecydowali, że spotkanie będzie wznowione. Nie wiemy jakimi konsekwencjami zakończy się dla klubu ta sytuacja. Jest nam po prostu niezwykle przykro, że grupa chuliganów próbowała zniszczyć prawie 15 000 osób na trybunach to spotkanie. Nie ma i nigdy będzie zgody na takie zachowania na gdańskim stadionie!”
Niebawem Lechia Gdańsk pozna wymiar kary nałożony przez UEFA.
młan, PiłkaNożna.pl