Oficjalnie. Pomocnik podpisał nowy kontrakt z Jagiellonią
Młody pomocnik zostaje na dłużej w Jagiellonii Białystok. Zawodnik podpisał nową umowę z żółto-czerwonymi, do czerwca 2028 r. (opcja rocznej prolongaty).
Chodzi o 18-letniego Bartosza Mazurka, który występował m.in. w drużynach juniorów młodszych i starszych, a także w rezerwach Jagiellonii.
W obecnym sezonie został włączony do kadry pierwszego zespołu, a niedawno zadebiutował w oficjalnym meczu „jedynki”. Pojawił się w podstawowym składzie na wygrane spotkanie wyjazdowe z Widzewem Łódź (1:0) i został zmieniony w przerwie. W trwających rozgrywkach grał też w Betclic 3. Lidze (6 występów, 4 gole) i CLJ U-19 (12 meczów, bramka).
– Jestem bardzo szczęśliwy, że po raz kolejny przedłużam umowę z mistrzem Polski. To zaszczyt móc reprezentować te barwy, tym bardziej w tak dobrym dla klubu okresie. Czuję zaufanie ze strony Jagiellonii. Postaram się za nie odpłacić jak najlepszą grą. To dla mnie spełnienie marzeń. Jestem tutaj już od ośmiu lat, przeszedłem przez wszystkie szczeble po kolei, a w końcu trafiłem tam, gdzie celowałem. Chciałem tu trafić, myślę, że zasłużyłem na to. Kolejne cele? Łapanie jak najwięcej minut w Ekstraklasie, jestem już po debiucie. Muszę czekać na swoje szanse (…) – mówił Mazurek, cytowany przez oficjalną stronę żółto-czerwonych. (MZ)
Jak rzut za trzy punkty w końcowych sekundach. Indywidualna jakość znów przechyli szalę na stronę Lecha?
Rywalizacja o mistrzostwo to zbiór momentów. Żaden nie jest bez znaczenia, lecz niektóre w końcowym rozrachunku zyskują wagę szczególną. Bramka Afonso Sousy przeciwko Cracovii ma potencjał, by stać się dla Lecha kamieniem milowym.
W generalnej próbie przed finałem Pucharu Polski Legia jako pierwszy zespół pokonała GKS na jego nowym stadionie w Katowicach. Wygrana 3:1 nie przyszła jednak warszawianom łatwo, o czym świadczy fakt, że zwyciężonych gospodarzy żegnały gromkie brawa.