Odkucia Arsenalu i Chelsea
Po trzy bramki zdobyli dziś piłkarze Arsenalu i Chelsea. Obu ekipom zapewniło to ważne, choć skrajnie różne zwycięstwa.
Lacazette zdobył jedną z bramek dla Arsenalu. (fot. Reuters)
Miniona kolejka była nieudana zarówno dla Kanonierów, jak i The Blues. Podopieczni Mikela Artety niespodziewanie przegrali z pogrążonym w kryzysie sportowo-instytucyjnym Evertonem. Piłkarze Thomasa Tuchela przegrali z West Hamem, tracąc pozycję lidera tabeli na rzecz Manchesteru City.
Dziś i jedni, i drudzy zdołali się odkuć.
Arsenal nie miał większych problemów z Southampton, w barwach którego od pierwszej minuty wystąpił Jan Bednarek. Do przerwy prowadził 2:0 po trafieniach Alexandre’a Lacazette’a oraz Martina Odegaarda. Reprezentant Norwegii zdobył trzecią bramkę w trzecim kolejnym występie.
W drugiej połowie wynik na 3:0 ustalił Gabriel. Kanonierzy awansowali na piąte miejsce w tabeli.
Chelsea miała z Leeds United (30 minut Mateusza Klicha) spore problemy. W 28. minucie wynik otworzył Raphinha, który wykorzystał rzut karny. Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 1:1, a do wyrównania doprowadził Mason Mount.
W drugiej połowie błysnął Jorginho, który dwukrotnie nie pomylił się z jedenastu metrów. Gdyby nie to, rywalizacja zakończyłaby się remisem, wszak na 2:2 trafił Joe Gelhardt.
The Blues nie zażegnali marazmu, ale trzy punkty zdobyli. Zajmują trzecie miejsce w stawce.
sar, PiłkaNożna.pl