Obrońcy Legii dostanie się za Twittera
Jak informuje dziennik Fakt, Marko Suler zostanie dotkliwie ukarany przez przełożonych w Legii za nieprzychylne wypowiedzi na Twitterze na temat własnego klubu. Przy Łazienkowskiej zagotowali się podobno do tego stopnia, że prezes rozważał rozwiązanie kontraktu z zawodnikiem.
Obrońca ze Słowenii napisał na Twitterze, że mięśniowe kontuzje zawodników Legii nie są przypadkowe. Swój wpis szybko skasował, ale według Faktu kara i tak go nie ominie. I to bardzo wysoka! Suler być może będzie musiał pogodzić się ze stratą jednej pensji. A kwota to solidna, bo sięgająca 100 tysięcy złotych!
– Myślę, że zachowanie zawodnika było nieodpowiednie. Powinien skupić się na treningach i powrocie do formy – powiedział Faktowi Bogusław Leśnodorski.
Suler należy do zawodników, którzy po transferze zawodzą na całej linii. Przy okazji jest to piłkarz z jedną z największych pensji w drużynie.
pka, Piłka Nożna
źródło: Fakt