Przejdź do treści
„O 12 Słupsk będzie pustym miastem”. IV-ligowiec przed starciem z mistrzem Polski

FOT. FB/GRYFSLUPSK1946

Polska Puchar Polski

„O 12 Słupsk będzie pustym miastem”. IV-ligowiec przed starciem z mistrzem Polski

Wielki futbol w Słupsku od lat gości incydentalnie. Stąd też nad Słupią z ogromną euforią przyjęto fakt, że w 1/16 finału STS Pucharu Polski miejscowy Gryf zmierzy się z samym Lechem Poznań.

Maciej Kanczak

Filmik wrzucony przez słupski klub na social media 1 października bił rekordy popularności. Piłkarze Gryfa wespół ze sztabem szkoleniowym z uwagą oglądali losowanie par 1/16 finału PP. Gdy okazało się, że los skojarzył ich z mistrzem Polski, zawodnicy nie posiadali się ze szczęścia. „Po to się trenuje, aby grać takie mecze”, „To dla nich przygoda życia” – komentowali fani na facebooku.

Głód futbolu

Dużym zainteresowaniem cieszył się już mecz 1/32 finału z I-ligową Polonią Warszawa, z którą słupszczanie sensacyjnie wygrali 1:0 (gol Daniela Piechowskiego w 117. minucie). Po zwycięstwie z „Czarnymi Koszulami” oczekiwania wzrosły. – Chcieliśmy trafić na zespół z Ekstraklasy – przyznaje w rozmowie z pilkanozna.pl, Krzysztof Muller, od 2023 r. prowadzący zespół czerwono-biało-niebieskich. Szanse na to wynosiły niecałe 50%, bo w „pucharze tysiąca drużyn” na placu boju pozostało już tylko 14 przedstawicieli najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Już na pierwszej przeszkodzie potknęły się takie zespoły jak Motor Lublin, Radomiak Radom, Termalika Bruk-Bet Nieciecza czy Wisła Płock (choć akurat wszystkie odpadły z rywalami z PKO BP Ekstraklasy). Szczęście uśmiechnęło się jednak do Gryfitów, bo opatrzność sprezentowała im samego Kolejorza. – Ja na losowanie patrzyłem w dwójnasób – chciałem, albo żebyśmy trafili na kogoś, z niższych klas albo na reprezentantów Polski w Lidze Konferencji. Wspaniale więc, że padło na Lecha – dodaje prezes słupszczan, Mirosław Lewandowski.

W przyszłym roku Gryf obchodzić będzie 80-lecie. Mimo że Słupsk to trzecie pod względem liczby mieszkańców (prawie 90 tys.) miasto na Pomorzu, nigdy nie doczekał się Ekstraklasy. Otarł się o nią tylko raz – w sezonie 1981/1982 w grupie zachodniej II ligi jako beniaminek zajął 6. miejsce, do zwycięzcy GKS Katowice tracąc sześć „oczek”. W kolejnych rozgrywkach był już jednak 16 (ostatni) w tabeli, z hukiem spadając do III ligi. Od tego czasu klub z ul. Zielonej regularnie kursował między III a IV ligą. W kampanii 2024/2025 piłkarze Mullera byli beniaminkiem Betclic III ligi. Mimo udanego początku (w październiku plasowali się nawet na 6. miejscu), znów zaznali goryczy degradacji. Obecnie, po 13. kolejkach IV ligi grupy pomorskiej, są na trzeciej pozycji.







Dla słupskich kibiców większe znaczenie, aniżeli pamiętny sezon w II lidze, ma jednak awans do 1/8 finału Pucharu Polski w sezonie 1976/1977. III-ligowy Gryf był wówczas lepszy od Wdy Świecie, Gedanii Gdańsk, Stali Stalowa Wola i występującej w I lidze Arki Gdynia. Odpadł dopiero po zaciętym boju z Legią Warszawa (0:3), którą z ławki dowodził Andrzej Strejlau, a w składzie grali m.in. Kazimierz Deyna, Lesław Ćmikiewicz czy Tadeusz Nowak. Starcie z „Wojskowymi” oglądało aż 7 tys. widzów. Ci, którym niedane było wejść na stadion, jak wspominał portal slupsk.naszemiasto.pl, oglądali mecz z…kominów pobliskich fabryk. Potyczka z Lechem generuje podobne emocje. – Bilety rozeszły się w 2-3 dni. Dzieci w szkołach pójdą na mecz, albo obejrzą go w szkole. Dorośli też pewnie przerwą pracę. O 12 Słupsk będzie pusty. To pokazuje, jak wielki jest głód piłki w naszym mieście i takich spotkań chcielibyśmy rozgrywać jak najwięcej – przyznaje Muller.

Veto policji

Prezes Lewandowski z kolei podkreśla, że pracy organizacyjnej przed tym meczem, ma jak nigdy. – Będzie telewizja, wielu dygnitarzy, do tego mamy do czynienia z imprezą masową. Pracujemy, aby to wszystko dopiąć i uniknąć wpadek – zdradza. Już teraz jednak wiadomo, że wszystkiego nie uda się dopiąć na ostatni guzik. Chodzi bowiem o nieobecność kibiców Lecha Poznań na stadionie przy ul. Zielonej.

Pierwotnie poznańscy fani wystąpili o 250 biletów. Ze względu na niewystarczającą liczbę miejsc w sektorze gości, działacze Gryfa mogli zaproponować im o 130 wejściówek mniej. – Organizując imprezę masową, wystąpiliśmy o wszystkie możliwe zgody. Nie otrzymaliśmy jej jedynie od policji, a miasto przychyliło się do jej wniosku – tłumaczy Lewandowski. Prezes słupskiego klubu wyjaśnia, co stało za taką decyzją służb porządkowych: – Wokół boiska są remonty, wszystko jest rozgrzebane i niedokończone. Nie mamy parkingów i infrastruktury poza boiskowej. Do tego grają ze sobą zwaśnione drużyny (kibice Gryfa sympatyzują bowiem także za Lechią Gdańsk – przyp. mk), więc „amunicji” wokół leży naprawdę dużo.

49

la temu Gryf Słupsk awansował do 1/8 finału Pucharu Polski

Słupski działacz mocno jednak żałuje, że w tej sprawie nie udało się dojść do porozumienia. – Cały czas optowałem, żeby kibice Lecha przyjechali. Wszystko było już uzgodnione z organizatorami wyjazdu. Z Poznania miało być 120 osób, bo taką mamy klatkę, a 50% środków za bilety zostało już wpłacone, żeby można było zorganizować większą ochronę. Po decyzji pieniądze zostały zwrócone – podkreśla. Lewandowski gościł niedawno przy ul. Bułgarskiej na spotkaniu z Pogonią Szczecin. – Byłem blisko sektora D i aż chciało się tego słuchać i oglądać. Przez 90 minut cały czas coś się działo – dzieli się wrażeniami.

Prezes Gryfa ze spokojem opisuje ostatnie wydarzenia. Zdecydowanie mniej dyplomatyczny był wiceprezes, Łukasz Jaworski. W bardzo emocjonalnym wpisie na facebooku pisał m.in. „Zaczynam rozumieć, dlaczego nie możemy zbudować w Słupsku całego stadionu i awansować piłkarsko do ligi centralnej. Nie możemy, bo inni nie dają rady. A jak nie dają rady, to blokują, przeszkadzają, psują i mają mniej pracy. Obawy, które rozpoznano, przewyższające możliwości lokalnej Policji to 120 chłopa z Poznania. Niewiarygodne. Jaki qwa wstyd”.

Na swoich zasadach

Tym samym na stadionie przy ul. Zielonej 8, pamiętającym jeszcze czasy, gdy Słupsk był częścią Rzeszy Niemieckiej (wybudowany w 1925 r., jego pierwszym patronem był Joachim Albrecht, piłkarz, a następnie prezes Germanii Stolp, poprzedniego gospodarza stadionu) zasiądą wyłącznie fani Gryfa (1,5 tys.). W akcji oglądać będą rywala, który wciąż liże rany po kompromitacji w Lidze Konferencji z gibraltarskim Lincoln Red Imps FC (1:2). Pytamy trenera Mullera czy jakieś elementy gry mistrzów Gibraltaru można przełożyć na jego zespół, ale ten od razu zaznacza: – Ciężko wyciągać wnioski, bo jednak mieliśmy do czynienia z ekipą, która awansowała do europejskich pucharów. To nie jest słaba drużyna i nie ma sensu porównywać ich do nas. Choć oczywiście jest przez to iskierka nadziei, że mniejszy klub od Lecha może z nim wygrać i my będziemy chcieli wyjść z takim samym nastawieniem.

Byłem blisko sektora D i aż chciało się tego słuchać i oglądać. Przez 90 minut cały czas coś się działo

Gryf do tego spotkania podchodzi bez żadnej presji. Ta rzecz jasna towarzyszy mu w IV lidze, bo kibice mają nadzieję na powrót szybki powrót do wyższej klasy rozgrywkowej. Ale w PP słupszczanie nic nie muszą, a jedynie mogą. – To będzie dużą przewagą psychologiczną moich zawodników. Z sekundy na sekundę, z minuty na minutę, kiedy będzie się utrzymywał wynik bezbramkowy, to my będziemy mieć przewagę mentalną – podkreśla. Same cechy wolicjonalne to może jednak być za mało, aby przeciwstawić się żądnemu rehabilitacji za ostatnie wyniki Lechowi. Do tego niewątpliwie trzeba dołożyć jeszcze elementy czysto piłkarskie. Jaki plan na skuteczną rywalizację z mistrzami Polski ma Muller?

– Chcemy grać w piłkę. Nie będzie z pewnością tak, że zamurujemy bramkę. Mówię o tym otwarcie, bo chcę, żeby dotarło do moich piłkarzy, że na pewno nie przestraszymy się przeciwnika. Nie mam bowiem gwarancji, że wygramy mecz z dziesięcioma piłkarzami w polu karnym. Najgorszym dla mnie będzie jeśli przegramy, nie grając na swoich zasadach, tylko z bojaźnią. Dlatego postawimy na odważną grę – zapowiada.

Dodaje również: – Do mocnych stron moich zawodników na pewno należą apozycyjność i przejście między różnymi schematami. Jesteśmy też w o tyle dobrej sytuacji, że możemy dokładnie analizować grę Lecha, a oni pewnie mogą mieć problem z analizą naszych występów. Oglądałem wszystkie ostatnie mecze „Kolejorza”, ale ta analiza może też być trochę przekłamana. Po pierwsze, nasze boisko jest zupełnie inne od tego, na którym grają mistrzowie Polski. Po drugie, ciężko jest porównywać umiejętności piłkarskie zawodników. Podwajanie, fazy przejścia, motoryka – w tych aspektach jest duża dysproporcja.


Wspomniana „dysproporcja” to słowo klucz oddające gigantyczną różnicę między czwartkowymi rywalami. Bo choć Gryf z pewnością spróbuje tanio skóry nie sprzedać, to jednak przy ul. Zielonej dojdzie do starcia mistrzów Polski z piłkarzami, którzy grę w piłkę łączą z normalną pracą. Jedynym graczem w drużynie czerwono-biało-niebieskich, który zasmakował poważnej piłki jest Damian Mosiejko. 30-letni defensywny pomocnik to wychowanek Arki Gdynia, w której barwach rozegrał 12 meczów. W swoim CV ma także triumf w Pucharze Polski z żółto-niebieskimi w sezonie 2016/2017. – Jakbym nie wierzył w zwycięstwo, nie byłoby mnie na tym stanowisku. Gramy o wygraną, ale jak przegrać to w dobrym stylu. Jak piłkarze zejdą z boiska brudni i zmęczeni i przyjdzie im nawet wymiotować ze zmęczenia, to już będzie sukces. Gorzej, jak przejdziemy obok meczu. Wiem jednak, że moi zawodnicy potrafią grać – zapewnia Lewandowski. Muller dodaje: – Będziemy bazować na odwadze i przewadze mentalnej oraz atucie własnego boiska i naszych kibiców.

***

Święto w Słupsku może jednak przerwać pogoda. Duże opady deszczu sprawiły, że murawa przy ul. Zielonej jest kompletnie zalana, a pogody na czwartek także nie napawają optymizmem. Działacze Gryfa spróbują jednak zrobić wszystko, aby mecz odbył się zgodnie z planem.

guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 45/2025

Nr 45/2025

Polska Puchar Polski

PZPN ukarał Hutnika. Komisja Dyscyplinarna reaguje po skandalu

Komisja Dyscyplinarna PZPN ukarała Hutnika Kraków. To konsekwencja skandalu na trybunach w trakcie derbowego meczu z Wisłą w Pucharze Polski.

2025.10.29 Krakow
pilka nozna STS Puchar Polski Sezon 2025/2026 
Hutnik Krakow - Wisla Krakow
N/z kibice hutnika krakow
Foto Michal Kedzierski / PressFocus

2025.10.29 Krakow
Football STS Polish Cup 2025/2026 Hutnik Krakow - Wisla Krakow
kibice hutnika krakow
Credit: Michal Kedzierski / PressFocus
Czytaj więcej

Polska Puchar Polski

Szczegółowy terminarz 1/8 finału STS Pucharu Polski. Kto zagra kiedy?

Polski Związek Piłki Nożnej przedstawił szczegółowy terminarz meczów 1/8 finału STS Pucharu Polski.

2025.05.02 Warszawa
pilka nozna Puchar Polski final sezon 2024/2025
Pogon Szczecin - Legia Warszawa
N/z trofeum za zdobycie Pucharu Polski
Foto Tomasz Jastrzebowski / Foto Olimpik / PressFocus

2025.05.02 Warszawa
Football - Polish FA Cup Final season 2024/2025
Pogon Szczecin - Legia Warszawa
trofeum za zdobycie Pucharu Polski
Credit: Tomasz Jastrzebowski / Foto Olimpik / PressFocus
Czytaj więcej

Polska Puchar Polski

Oto pary 1/8 finału Pucharu Polski!

We wtorek, 4 listopada, odbyło się losowanie 1/8 finału Pucharu Polski. Mecze tej fazy odbędą się w dniach 2 – 4 grudnia 2025 roku.

2025.10.30 Slupsk Pilka nozna 1/16 finalu STS Pucharu Polski sezon 2025/2026 Gryf Slupsk - Lech Poznan N/z Gisli Thordarson gol nieuznana bramka radosc Foto Piotr Matusewicz / PressFocus

2025.10.30 Slupsk
Football Polish Cup season 2025/2026 
Gryf Slupsk - Lech Poznan 
Gisli Thordarson gol nieuznana bramka radosc 
Credit: Piotr Matusewicz / PressFocus
Czytaj więcej

Polska Puchar Polski

Szkoleniowiec Piasta Gliwice wolałby nie grać z Odrą Opole. Wskazał powód

Choć Piast Gliwice pokonał Odrę Opole w 1/16 finału STS Pucharu Polski, mecz nie był na rękę jego szkoleniowcowi.

2025.10.28 Opole
Pilka nozna STS Puchar Polski sezon 2025/2026
Odra Opole - Piast Gliwice
N/z Daniel Mysliwiec
Foto Mateusz Porzucek PressFocus

2025.10.28 Opole
Football STS Polish Cup season 2025/2026
Odra Opole - Piast Gliwice
Daniel Mysliwiec
Credit: Mateusz Porzucek PressFocus
Czytaj więcej

Polska Puchar Polski

Kiedy losowanie kolejnej rundy STS Pucharu Polski? Kiedy mecze?

Zmagania w ramach 1/16 finału STS Pucharu Polski dobiegły końca. Niebawem odbędzie się losowanie 1/8 finału.

2017.07.25 Warszawa, pilka nozna, losowanie 1/16 finalu Pucharu Polski
N/z
Fot. Rafal Oleksiewicz / PressFocus
Czytaj więcej