Nowy lider chorwackiej obrony. Kim jest Josip Sutalo?
Wymiana pokoleniowa w chorwackiej defensywie przebiega płynnie. Szefem jest Josko Gvardiol, lecz obok piłkarza Manchesteru City wyrasta drugi lider formacji. Josipa Sutalo można już nazywać godnym następcą Dejana Lovrena i Domagoja Vidy.
Konrad Witkowski
fot. PressFocus
Ajax. Trafił do klubu w jednym z najtrudniejszych momentów jego najnowszej historii. Sezon 2023-24 był dla 36-krotnych mistrzów Holandii okresem wstrząsów na wszystkich poziomach: od gabinetów dyrektorskich po szatnię. Zawirowania organizacyjne oraz bardzo słabe wyniki sportowe sprawiły, że atmosfera wokół Ajaksu stała się nie do zniesienia. Zatrudnienie Maurice’a Steijna okazało się katastrofą, rozczarowywali licznie pozyskani przed sezonem piłkarze. Sutalo w pierwszych tygodniach w Amsterdamie również nie zbierał pochlebnych recenzji. – Niezależnie od tego, co przeczytałem na swój temat, nie mogę powiedzieć, że było aż tak źle. Cały zespół spisywał się poniżej oczekiwań, co utrudnia pokazanie pełni możliwości jednostce. Rezultaty przełożyły się na spadek naszej pewności siebie – mówił obrońca na łamach „Voetbal International”. – Styl gry Ajaksu wymaga ode mnie asekurowania większych przestrzeni. Wcześniej nie musiałem tego robić, jeszcze nie jestem do tego w pełni przyzwyczajony – uzupełnił. Z czasem Chorwat nabrał ogłady, drużyna zaś zaczęła funkcjonować przyzwoicie pod wodzą Johna van ’t Schipa. Dla mocnych oponentów jednak nadal była łatwym celem. W 1/8 finału Ligi Konferencji poległa aż 0:4 z Aston Villą. Kompromitację w postaci 0:6 w Rotterdamie wracający po urazie Sutalo oglądał akurat z ławki.
Capljina. Pochodzi z regionu o nietypowej demografii. Rodzinna miejscowość defensora – mała, gdyż niespełna siedmiotysięczna – znajduje się 20 kilometrów od wybrzeża Adriatyku, tuż przy granicy z Chorwacją, na terytorium Bośni i Hercegowiny. Jednak Bośniaków na ulicach miasteczka spotyka się sporadycznie; zdecydowaną większość mieszkańców (około 80 procent) stanowią tam Chorwaci.
Drabina. Przeszedł wszystkie szczeble w strukturze chorwackich kadr narodowych: od U-15 do głównej reprezentacji. Z żadną drużyną młodzieżową nie osiągnął jednak niczego znaczącego. Krótko występował w kadrze do lat 21 – rozegrał w niej jeden, w dodatku niepełny cykl eliminacyjny. Był ważnym ogniwem kadry walczącej o udział w mistrzostwach Europy 2023; Chorwaci znajdowali się na dobrej drodze do bezpośredniego awansu, lecz przegrali kluczowe spotkania z Finlandią oraz Norwegią. Ostatecznie uzyskali promocję w barażach, choć bez Sutalo, który jeździł już na zgrupowania reprezentacji seniorów.
Erlić, Martin. Zawodnik, z którym Josip tworzył parę stoperów tuż po pojawieniu się w dorosłej kadrze. Rozgrywane w czerwcu 2022 spotkania Ligi Narodów selekcjoner Zlatko Dalić potraktował jako czas testowania. Przeciwko Danii od początku wystąpili debiutant Sutalo oraz zaliczający występ numer dwa Erlić. Eksperyment się powiódł, Chorwacja wygrała 1:0 w Kopenhadze. Trzy dni później ten sam duet wybiegł na murawę Stade de France. Poprzeczka poszła w górę, lecz efekt był identyczny – Kylian Mbappe i Karim Benzema zostali powstrzymani, a zespół z Bałkanów cieszył się skromną wiktorią.
Istra. W pierwszej części sezonu 2020-21 uzbierał w lidze zaledwie 102 minuty, będąc bez szans w rywalizacji z podstawowym zestawem stoperów: Rasmus Lauritsen – Kevin Theophile-Catherine. Josip grywał w rezerwach Dinama, jednak stwierdzono, że potrzebuje praktyki meczowej na najwyższym krajowym szczeblu. Tuż przed 21. urodzinami został wysłany na wypożyczenie do walczącej o utrzymanie Istry. Tam z marszu stał się filarem defensywy i w ciągu pięciu miesięcy zaliczył aż 26 występów. Drużynie z Puli kiepsko wiodło się w lidze, za to robiła furorę w Pucharze Chorwacji. Drugi raz w historii klub dotarł do najważniejszego spotkania rozgrywek – z wydatną pomocą Sutalo, który zdobył bramkę w półfinale przeciwko Rijece. W zmaganiach o trofeum stoper ponownie wpisał się na listę strzelców, lecz tym razem nie był to powód do satysfakcji. NK Istra 1961 przegrała aż 3:6, a młody obrońca zaliczył trafienie samobójcze. Jak na ironię, w rywalizacji z klubem, z którego był wypożyczony.
Kapitan. Debiutant z opaską na ramieniu to ewenement. Chorwat przekonał się, jakie to uczucie wyprowadzić drużynę na murawę w swoim pierwszym meczu w klubie. Sutalo przebywał w Amsterdamie od dwóch tygodni, gdy na odprawie przed ligowym starciem z Fortuną Sittard usłyszał od trenera Steijna, że będzie kapitanem. Nowy piłkarz zagrał z opaską, ponieważ kontuzji nabawił się pełniący funkcję na stałe Steven Bergwijn. Dla Josipa był to dotychczas jedyny, choć możliwe, że nie ostatni kapitański występ w barwach Ajaksu.
Marka. Półroczne wypożyczenie odmieniło jego status w Dinamie. Opuszczał Zagrzeb jako zawodnik szerokiej kadry, potencjalna nadzieja na przyszłość; wrócił do stolicy przekonany o swojej wartości i przygotowany do występów w wyjściowym składzie. Tę gotowość potwierdziły wybory szkoleniowców, a w sezonie 2021-22 na ławce gospodarzy stadionu Maksimir zasiadało ich aż trzech. Damir Krznar jeszcze miewał wobec Sutalo jakieś wątpliwości, ale już Żeljko Kopić i Ante Cacić byli do wychowanka w pełni przekonani. U ostatniego z trenerów defensor grał pierwsze skrzypce także w kolejnym sezonie. Pozycją Josipa w żadnym stopniu nie zachwiała zmiana, która dokonała się w kwietniu 2023, gdy Cacicia zastąpił Igor Biscan. W latach 2021-23 Sutalo wypracował markę czołowego obrońcy ligi chorwackiej – dwa razy z rzędu zawodnik Dinama był wyróżniany miejscem w jedenastce sezonu.
Neretva. W małym, aktualnie czwartoligowym klubie z miejscowości Metković utalentowany obrońca został dostrzeżony przez skautów giganta z Zagrzebia. Do stołecznej akademii Josip przeniósł się w wieku 14 lat.
Otwarcie. Wprowadzenie piłki na połowę rywala to jeden z głównych atutów reprezentanta Chorwacji. Sutalo dysponuje znakomitym podaniem, także na kilkadziesiąt metrów. Ma imponujące liczby: na przykład w kwietniowej potyczce z Twente zaliczył 99 procent celnych zagrań, z kolei w sierpniu przeciwko Heerenveen skuteczność podań stopera wyniosła 95 procent. Co kluczowe, nie są to statystyki wypracowywane zachowawczą grą. 24-latek często otwiera akcje niebanalnymi podaniami, nie boi się podejmować ryzyka.
Symbol. Lecąc do Kataru, miał za sobą trzy występy w reprezentacji. Znał swoje miejsce w hierarchii, wiedział, że mundial prawdopodobnie spędzi w roli obserwatora. I rzeczywiście, podczas sześciu spotkań nie podniósł się z ławki. Jednak dwa dni przed starciem o brązowy medal selekcjoner przekazał mu zaskakującą informację. – Trener podkreślił, że ma świadomość mojej jakości, i nakazał, abym po prostu grał swoje – opowiadał Josip po występie w zwycięskiej konfrontacji z Marokiem na Khalifa International Stadium. – Pragnę zadedykować ten sukces sobie, bo uważam, że na to zasługuję. Pracowałem na to całe życie – dodał. Decyzja Dalicia o wystawieniu na mecz o trzecie miejsce Sutalo, a nie doświadczonego Lovrena, który przez całe mistrzostwa był pewniakiem w jedenastce, stanowiła symboliczną zapowiedź zmiany warty.
Thomas Tuchel. Pozornie nic ich nie łączy. Jest jednak pewne spotkanie, istotne z punktu widzenia karier obu panów. 6 września 2022 roku, w inauguracyjnej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów, do Zagrzebia przyjechała Chelsea. Po bramce Mislava Orsicia gospodarze odnieśli sensacyjne zwycięstwo 1:0, a dla Sutalo był to debiutancki występ w Champions League. Dla Tuchela z kolei porażka w Chorwacji okazała się gwoździem do londyńskiej trumny. Następnego dnia Niemiec został zwolniony.
Wartość. Dawniej Dinamo za poważne kwoty sprzedawało piłkarzy ofensywnych. Ostatnimi czasy jednak najwięcej zarabia na obrońcach. Rekordowym transferem wychodzącym z Zagrzebia jest ten z udziałem Gvardiola. Początkowo RB Lipsk przelał 18,8 miliona euro, ale był zobowiązany do dołożenia jeszcze 20 procent kwoty, jaką za defensora zapłaciło City – łącznie dało to ponad 36 milionów. Sutalo został wytransferowany do Ajaksu za 20 i pół miliona euro, w związku z czym znajduje się na piątym miejscu wśród najwyższych transakcji w historii Dinama, tuż za Luką Modriciem.
Youth League. Dwukrotnie osiągał poziom ćwierćfinału Ligi Młodzieżowej UEFA. W sezonie 2018-19 Dinamo wyeliminowało Liverpool, a w rywalizacji o najlepszą czwórkę uległo Chelsea dopiero po rzutach karnych. Rok później Josip i koledzy wyrzucili za burtę Bayern Monachium, jednak w kolejnej rundzie zbyt mocna okazała się Benfica. Z tamtych grup uzdolnionych chorwackich juniorów na dużą scenę przebili się tylko Sutalo oraz Gvardiol.
Zawód. Wraz ze startem kwalifikacji Euro 2024 stał się podstawowym zawodnikiem drużyny narodowej. Podczas całej kampanii Sutalo tylko raz był rezerwowym: kiedy u boku Gvardiola wystąpił Vida, Chorwacja uległa Walii. Przygotowania do ME zakłóciła mu kontuzja, przez którą musiał spisać na straty niemal cały marzec. W półroczu poprzedzającym turniej zawodnik Ajaksu zagrał w kadrze tylko raz, podczas próby generalnej przeciwko Portugalii. Mistrzostwa kontynentu to dla stopera pierwszy pełnowartościowy projekt realizowany w narodowych barwach – tym większe rozczarowanie przyniosła mu impreza w Niemczech. W inauguracyjnym meczu z Hiszpanią 24-latek odpowiadał za centrum defensywy wspólnie z Marinem Pongraciciem, przy okazji potyczki z Albanią trener Dalić przesunął z lewej strony na środek Gvardiola, by w spotkaniu ostatniej szansy z Włochami wrócić do pierwotnego układu. Kombinacje nie przysłużyły się nikomu.