Nowy dyrektor sportowy Śląska z jasnym przekazem. „Trzeba znaleźć nową tożsamość”
Śląsk Wrocław szybko znalazł nowego dyrektora sportowego. Następcą Davida Baldy będzie Rafał Grodzicki, były gracz wrocławskiego klubu.
Maciej Kanczak
Z Davidem Baldą Śląsk Wrocław rozstał się po 1,5 roku pracy. Zastąpi go Rafał Grodzicki, który jako piłkarz występował w stolicy Dolnego Śląska w latach 2012-2015 (52 mecze), zdobywając z tym klubem Superpuchar Polski. Teraz Grodzicki, już jako działacz, ma wyprowadzić na prostą Śląsk, który po 15. kolejkach zamyka tabelę PKO BP Ekstraklasy.
- – W kwestii funkcjonowania samego zespołu nie chcemy robić rewolucji, bo nie uważam, że tam wszystko do tej pory było złe. Brakuje pewnych rzeczy, które sztab będzie miał za zadanie wprowadzić. To jest przemyślany plan – przyznał w rozmowie z oficjalną stroną internetową wicemistrzów Polski.
Grodzicki podkreśla także, że istotna będzie długofalowa współpraca pierwszego zespołu z akademią. – Na pewno w dalszej strategii klubu chcemy jeszcze większej spójności pierwszego zespołu z akademią. Pracowałem w Warcie Poznań i bardzo chciałem mieć blisko zawodników z akademii. Trzeba korzystać z tych chłopaków. Na pewno będziemy chcieli stworzyć wspólny, długofalowy plan. Bierzemy pod uwagę, że trzeba działać na tu i teraz, bo trzeba zespół wyciągnąć z kłopotów. Ważna jest także praca nad charakterem samej szatni. Wiele ruchów w tej kwestii nie jest potrzebne, ale na pewno trzeba znaleźć tożsamość i takich wodzów szatni – dodał.
Przyznał również, że zimą nikt we Wrocławiu nie powinien spodziewać się rewolucji. – Ruchów nie musi być bardzo dużo. Będziemy na pewno skupiać się na tym, aby odchudzić kadrę. Wychodzę z założenia, że lepiej ściągnąć mniej, ale za to bardziej jakościowych piłkarzy. Nad tym będziemy pracować. Doskonale wiemy, gdzie są problemy, ale nie będę tych szczegółów zdradzał. Wierzę w chłopaków, którzy mają przed przerwą kilka meczów w lidze oraz starcie pucharowe. Nikomu nie podcinam skrzydeł – zapowiedział.