Noty po Arabii Saudyjskiej
Reprezentacja Polski przynajmniej przez sześć godzin będzie liderem grupy C. Biało-czerwoni pokonali Arabię Saudyjską 2:0 po trafieniach Piotra Zielińskiego i Roberta Lewandowskiego. Jak zagrała drużyna Czesława Michniewicza? Oto oceny naszych zawodników w skali szkolnej 1-6.
’
Genialny występ Szczęsnego (fot. 400mm.pl)
Wojciech Szczęsny – 6. Główny architekt zwycięstwa Polaków nad Saudyjczykami. Zaliczył kilka świetnych interwencji, obronił rzut karny oraz dobitkę, a poza tym zaliczył kluczowe podanie… przy golu na 1:0!
Matty Cash – 2,5. W defensywie popełnił kilka błędów, ale miał udział w akcji bramkowej przy trafieniu Zielińskiego. Szybko dostał żółtą kartkę, później powinien dostać drugie żółtko i wylecieć z boiska, ale sędzia go oszczędził.
Jakub Kiwior – 2,5. Zaliczył jedną katastrofalną stratę pod naszym polem karnym, szybko złapał też żółtą kartkę i generalnie był niepewny.
Kamil Glik – 3,5. Najlepszy z naszych obrońców. Wygrywał pojedynki, imponował spokojem, choć kilka razy musiał ratować się dalekimi wybiciami. Ogólnie jednak zostawił po sobie dobre wrażenie.
Bartosz Bereszyński – 3. W pierwszej połowie dał się kilka razy ograć, choć nie miał wsparcia od partnerów z linii pomocy. W drugiej znowu zagrał lepiej, wygrywał pojedynki i potwierdził, że na dzisiaj jest najlepszym wyborem na lewej stronie defensywy.
Grzegorz Krychowiak – 3. Nota wyjściowa. Niczego nie zawalił, w niczym specjalnie nie pomógł. Poprawny występ.
Krystian Bielik – 2,5. Sprokurował rzut karny dla Saudyjczyków, choć decyzja arbitra była mocno kontrowersyjna. W ataku aktywniejszy niż Krychowiak, zaliczył kilka odważnych wejść, ale też momentami podejmował złe decyzje.
Przemysław Frankowski – 3,5. Miał spory udział przy golu na 1:0 za co otrzymuje pół oceny wyżej. Poza tym był aktywny, wygrywał pojedynki i zaprezentował się zdecydowanie lepiej niż Zalewski z Meksykiem. Wydaje się pewniakiem do wyjścia na mecz z Argentyną.
Piotr Zieliński – 3,5. Był niewidoczny, ale w końcu to on strzelił gola na 1:0. Zaliczył jedno kluczowe podanie, choć miał zaledwie 17 kontaktów z piłką.
Arkadiusz Milik – 3. Pracował, był wsparciem dla Lewandowskiego i doszedł do jednej świetnej sytuacji, ale trafił tylko w poprzeczkę.
Robert Lewandowski – 4. Trudno ocenić występ naszego kapitana. W pierwszej połowie irytował, był niedokładny, ale koniec końców strzelił gola i zaliczył asystę przy trafieniu Zielińskiego. Z drugiej strony zmarnował dwie stuprocentowe sytuacje, ale
Jakub Kamiński – 3,5. Jego wejście wniosło sporo dobrego. Ożywił prawą stronę, miał kilka udanych zagrań, zanotował dwa kluczowe podania.
Krzysztof Piątek – bez oceny. Grał niecałe 20 minut, raz nie zrozumiał się z Lewandowskim.
Paweł Gołaszewski