Przejdź do treści
Nieudany powrót Mourinho na Estadio do Dragao

Ligi w Europie Liga Mistrzów

Nieudany powrót Mourinho na Estadio do Dragao

Jose Mourinho nie udał się powrót do Portugalii. Prowadzona przez niego Chelsea przegrała z FC Porto 1:2.


We wtorek sentymentalną podróż odbył szkoleniowiec Chelsea, Jose Mourinho. Portugalczyk wrócił bowiem nie tylko do swojej ojczyzny, ale także do klubu, w którym na dobre rozpoczął swoją wielką karierę. The Special One wcześniej już cztery razy mierzył się z FC Porto. Bilans spotkań był dla niego korzystny, ale nie idealne (dwie wygrane, jeden remis, jedna porażka).

Chelsea bardzo słabo rozpoczęła obecny sezon, ale w końcu się przełamała, co miało miejsce w meczu pierwszej kolejki Ligi Mistrzów. The Blues bez problemu rozprawili się z Maccabi Tel Awiw, strzelając mu aż cztery bramki.

Wtorkowy rywal był jednak o wiele silniejszy. Piłkarze z Estadio do Dragao prezentowali lepszy futbol. W efekcie dość często gościli pod bramką Asmira Begovicia. Na gole portugalscy kibice musieli jednak poczekać do końcówki pierwszej połowy. Ku ich uciesze w 39. minucie Porto na prowadzenie wyprowadził Andre, który dobił piłkę odbitą przez bramkarza Chelsea.

Radość fanów z Estadio do Dragao nie trwała jednak długo, ponieważ tuż przez gwizdkiem oznaczającym przerwę wyrównał Willian. Brazylijczyk przymierzył z rzutu wolnego, a Iker Casillas nie miał szans na skuteczną interwencję.

Po zmianie stron stadion po raz drugi oszalał. Gospodarze wykonywali rzut rożny, a do piłki wyskoczył Maicon. Efekt? Skuteczny strzał i Porto znów na prowadzeniu.

Wreszcie Mourinho postanowił sięgnąć po Edena Hazarda, który wtorkowe spotkanie wyjątkowo rozpoczął na ławce rezerwowych. Belg pojawił się na placu gry w 62. minucie i już chwilę później mógł doprowadzić do wyrównania. Piłka po jego strzale minęła jednak słupek bramki Porto, a Casillas mógł z ulgą odetchnąć.

Anglicy walczyli do końca, ale ostatecznie wyjechali z Portugalii bez punktów. Być może lepiej pójdzie im w następnej kolejce, gdy zmierzą się z Dynamem Kijów.

Co wydarzyło się na innych stadionach? Dynamo Kijów bez problemów pokonało Maccabi Tel Awiw (2:0), a Valencia skromnie zwyciężyła Olympique Lyon (1:0). Sporą niespodzianką zakończyło się natomiast spotkanie Arsenalu z Olympiakosem Pireus. Anglicy znów zakończyli mecz bez punktów, tym razem przegrywając 2:3.

tboc, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 46/2024

Nr 46/2024