Nietypowa sytuacja z bramkarzem Maroko
W trakcie odgrywania hymnów przed meczem Maroko z Belgii bramkarz Yassine Bounou był obecny na boisku, jednak w spotkaniu zagrał inny golkiper. Pojawiło się już wyjaśnienie nagłej i niecodziennej zmiany bramkarza w kadrze Maroko.
Do bardzo niecodziennej sytuacji doszło w meczu Maroko z Belgią. Golkiper afrykańskiej drużyny Yassine Bounou wyszedł razem ze swoją drużyną na boisku i był obecny podczas odgrywania hymnów. Okazało się jednak, że nie wystąpił w tym spotkaniu i od pierwszych minut między słupkami marokańskiej bramki stanął Munir Mohamedi.
Dziennikarze byli bardzo zaskoczeni tą zmianą. Niektórzy nawet po kilku minutach od rozpoczęcia spotkania zorientowali się, że doszło do nagłej zmiany bramkarza w kadrze Maroko. Nikt nie widział, dlaczego Bounou nie zagrał w tym meczu, mimo, że był na placu gry tuż przed pierwszym gwizdkiem.
Okazuje się, że piłkarz miał zawroty głowy i nudności. To skutek przyjęcia mocnych leków przeciwbólowych, które miały na celu uśmierzyć ból kontuzjowanego biodra. Dopiero przed spotkaniem Bounou poczuł dyskomfort i dla własnego bezpieczeństwa poprosił sztab o zmianę.
Marokańczycy sprawili ogromną niespodziankę i ostatecznie pokonali Belgów 2:0.
młan, PiłkaNożna.pl