Niechciany w Londynie, niechciany w Madrycie
Wszystkie znaki nie niebie i ziemi wskazują na to, że druga przygoda Garetha Bale’a z Tottenhamem Hotspur zakończy się po zaledwie kilkunastu miesiącach.
Niechciany w Londynie, niechciany w Madrycie (fot. Reuters)
Walijczyk został wypożyczony do Tottenhamu z Realu Madryt przed startem sezonu i chociaż wiele się po nim spodziewano, Bale nie zdołał spełnić pokładanych w nim oczekiwań. Od początku sezonu zagrał on w szesnastu meczach, w których strzelił cztery gole.
31-latek nie cieszy się zbyt dużym zaufaniem Jose Mourinho i jeśli pojawia się na boisku, to głównie w roli rezerwowego. Co więcej, piłkarz cały czas zmaga się z problemami natury zdrowotnej i nic nie wskazuje na to, by jego status w tym sezonie mógł ulec jeszcze zmianie.
Jak dość zgodnie donoszą angielskie i hiszpańskie media, Tottenham nie skorzysta z opcji wykupu Bale’a i ten po zakończeniu kampanii wróci do Madrytu.
Dla Realu powrót reprezentanta Walii to najgorsze możliwe rozwiązanie. Jego umowa obowiązuje bowiem do końca czerwca 2022 roku, a jako, że Zinedine Zidane nie widzi dla niego miejsca w składzie, to będzie on ogromnym obciążeniem dla klubowe kasy.
Przypomnijmy, że Gareth Bale trafił do hiszpańskiej stolicy w 2013 roku. Real zapłacił za niego 100 milionów euro, jednak ostatnie sezony nie były dla piłkarza zbyt udane. Kontuzje, słaba forma i brak zaangażowania sprawiły, że został on odstawiony na boczny tor.
W lecie ubiegłego roku „Marca” podała, że Florentino Perez jest w stanie oddać Bale’a za darmo, byle jego nazwisko zostało skreślone z listy płac.
gar, PiłkaNożna.pl