Nie ma czego zbierać. Ajax z Akpomem na czele rozszarpał Jagiellonię Białystok
Już po pierwszej części dwumeczu z Ajaxem Jagiellonia Białystok prawdopodobnie może zapomnieć o udziale w fazie grupowej Ligi Europy. Na własnym boisku przegrała 1:4.
FOT. JAROSLAW OLSZEWSKI/400mm.pl
Trudnego meczu się spodziewano. Holenderska drużyna to uznana marka. Nawet jeśli miniony sezon był dla niej nieudany, pozostaje ekipą z nieco innego świata niż ten Jagi. Jest wyraźnym faworytem tej rywalizacji.
Mimo wszystko nie zakładano aż tak czarnego scenariusza. Aż tak wysokiej porażki.
Zaczęło się dobrze. W 5. minucie wynik otworzył Adrian Dieguez. Białostoczanie wyszli na prowadzenie.
Ajax zareagował jednak niczym lew pociągnięty za wąsy. Rozwścieczony rzucił się na Jagiellonię i rozszarpał. Nie ma czego zbierać.
Do przerwy było 1:2. Do siatki trafili Chuba Akpom oraz Mika Godts.
Po przerwie Akpom dorzucił dwa gole, kompletując hat-tricka. Skończyło się 1:4, choć mogło 1:5, ale Godts nie wykorzystał rzutu karnego.
Rewanż za tydzień, w Amsterdamie. (MS)
Kolejna weryfikacja polskiej myśli szkoleniowej. I nie chodzi o Siemieńca tylko o całokształt. Dalej skupujmy złom poprodukcyjny, a szkolenie młodzieży zostawmy na później.
Obrona Jagiellonii wygląda tragicznie.w europejskich pucharach ale również w Ekstraklasie. Różnica między Jagiellonią a Bodo czy Ajaksem jest znacząca. Jagą będzie grała w LKE ale po drodze dostała potężne baty i nie można mówić tylko że Jagiellonia nie ma doświadczenia. Jagiellonia gra po prostu słabo. Śmieszą już wypowiedzi że nasza Ekstraklasa jest trudna…..nie jest słaba itp….
No niestety, moi przedmówcy mają 100% rację, polska piłka ligowa jest na trzocioligowym europejskim poziomie
Tylko LEGIA
Legła, legła, pod byle kim, aby kasa, jak to k…
Oto co sądzi Steven Berghuis na temat grania zespołami takim jak Jagiellonia z Polski lub Serbii.
Jestem szczęśliwy, że wygraliśmy ten mecz 4:1. Mam nadzieję, że dzięki temu uda nam się odbyć parę fajnych podróży w Lidze Europy, zamiast latać do Polski czy Serbii.
Podobał mi się Białystok, Tobie nie? – dopytywał reporter Ziggo Sport. – Wolę coś innego – odpadł zawodnik Ajaksu, który liczy na rywalizację z bardziej znanymi markami……masakra Polska piłka jest na poziomie III i IV ligi europejskiej. Oby piłkarskie środowisko wreszcie się obudziło w naszym kraju miało większe ambicje sportowe a nie tylko handelek piłkarzami.